niedziela, 30 listopada 2014

Rozdział 37

Rozdział 37

*Oczami Fabienne*
Nie no nie wierze, po prostu nie mieści mi się to w głowie. Nikodem coś do mnie czuje? To takie dziwne uczucie, przecież my się znamy tyle lat i nigdy nic między nami nie było, a teraz coś nagle ma się zmienić ? Byłam po prostu w szoku kiedy usłyszałam, że się mną zauroczył, przez chwilę nie wiedziałam nawet co mam powiedzieć. Jednak gdy zebrałam myśli zaczęłam mówić.
- Nikodem bo, wiesz ja nie wiem czy jestem gotowa na kolejny związek, a poza tym jak coś nie wyjdzie, nie chce cię stracić. Nie Ciebie za bardzo mi na Tobie zależy- spojrzałam na chłopaka.
- Czyli nic do mnie nie czujesz? Przepraszam cię wyszedłem na kompletnego kretyna- spojrzał na mnie posmutniały Nikodem.
- Słuchaj nie to nie tak bo szczerze to też coś do Ciebie poczułam, ale się boje zrozum- sama nie wierzyłam, że wypowiedziałam te słowa na głos.
- Fabi nie dziwie ci się, ale może warto spróbować ? Dobrze się czujemy w swoim towarzystwie, a poza tym mogę ci obiecać, że choćby nie wiem co się stało będziemy przyjaciółmi. Masz moje słowo o ile będziesz chciała się ze mną przyjaźnić- spojrzał mi głęboko w oczy przystojny brunet.
- Wiesz, może masz trochę racji, ale potrzebuje jeszcze trochę czasu, mam nadzieję, że to rozumiesz ?- spojrzałam na niego z lekkim uśmiechem.
- Pewnie, rozumiem i uwierz nie mam ci tego za złe, ale teraz chodź się przytulić- zaśmiał się Nikodem. Nie umiałam mu odmówić, usiadłam koło niego, a chłopak czule mnie przytulił. Czułam się taka bezpieczna w jego ramionach. Już dawno się tak nie czułam. Jestem naprawdę wdzięczna Nikodemowi za wszystko co dla mnie zrobił w ostatnim czasie. Jednak moje uczucia do Dawida jeszcze nie wygasły i nie potrafiłam zacząć jeszcze nowego rozdziału w swoim życiu.

*Oczami Dawida*
Zbliżała się gala rozdania nagród muzycznych. Rozpierała mnie energia, ponieważ zdobyłem 3 nominację w różnych kategoriach. Niestety nie miałem zbytnio z kim dzielić się moją wielką radością. Niektórzy znajomi ucięli ze mną kontakt, jedyną osobą, która mnie teraz wspierała była Marcelina. I to właśnie z nią miałem iść na tą galę. Czułe się nadal nieswojo, jeszcze jakiś czas temu zabierałem ze sobą Fabienne, a teraz  zupełnie inną dziewczyną. Balem się trochę jak zareagują media, moi fani i oczywiście jak to wszystko będzie wyglądać, ale z drugiej strony czemu mam się ciągle ukrywać, skoro najwyraźniej Fabi ma już nowego. Ona nie wstydziła się z nim pokazać publicznie to i teoretycznie ja też nie powinienem. Owszem niby mówiła, że to tylko jej przyjaciel, ale ja nie byłbym tego taki pewny. Widziałem jak na nią patrzył zupełnie tak jakby była dla niego całym światem. To chore wiem, ale ja nadal byłem o nią strasznie zazdrosny. Koło godziny 18 byłem już gotowy i czekałem na Marcelinę, kiedy wyszła byłem po prostu pod wrażeniem. Wyglądała niesamowicie klik. Podszedłem do niej i pocałowałem ją w policzek. Zabraliśmy potrzebne rzeczy i wyszliśmy na dwór gdzie czekała na nas już limuzyna. Zaraz po dotarciu chwyciłem dziewczynę za rękę i poszliśmy aby fotoreporterzy mogli porobić nam zdjęcia. W tym momencie poczułem się jeszcze dziwniej cały czas przypominała mi się Fabienne. Nie chciałem, żeby Marcelina to wyczuła, więc postanowiłem zrobić sobie z nią zdjęcie klik, a następnie wstawić je na swojego instagrama klik. Po pozowaniu do zdjęć udzieliłem jeszcze kilku wywiadów, a następnie udaliśmy się na gówną salę gdzie za moment wszystko miało się zacząć.

*Oczami Fabienne*
Siedzieliśmy sobie właśnie z Nikodemem w ogrodzie, była naprawdę przepiękna pogoda, aż żal było z niej nie skorzystać. Przeglądałam właśnie nowe wiadomości w internecie i wtedy natchnęłam się na to klik. Nie powiem, że nie ruszyło mnie to i to bardzo, widząc ich razem na oficjalnie i jeszcze ten podpis " Z żoną" Co to wgl ma znaczyć? Widziałam, że Nikodem zaważył, że coś jest ni tak.
- Ej co się znowu dzieje ?-spojrzał na mnie.
- A to głupie, ale sam zobacz- pokazałam mu zdjęcie.
- Daj sobie spokój szkoda nerwów na kogoś takiego- uśmiechnął się.
- Może masz rację, ale wiesz co mam wywiad jutro i nie chciał byś iść razem ze mną-spojrzałam na niego.
- Ja, ale po co ci tam ja ?-spojrzał zdziwiony.
- Czułabym się pewniej, a poza tym wiesz to by była dobra okazja do tego by zacząć nowy rozdział w swoim życiu- powiedziałam to lekko uśmiechając się do chłopaka.
- Fabi, jeżeli chcesz to zrobić, żeby wkurzyć Dawida to ja się na to nie pisze. Wiesz dobrze jakie są moje uczucia do Ciebie- spojrzał na mnie poważnie.
- Nikodem wiem i wcale nie robię tego specjalnie, po prostu widząc to zdjęcie stwierdziłam, że on potrafił zacząć od nowa to i ja powinnam- uśmiechnęłam się delikatnie do chłopaka.
Chłopak tylko spojrzał na mnie i lekko się uśmiechnął. Zaczęliśmy zbierać rzeczy po śniadaniu i weszliśmy do domu. Spojrzałam wtedy na chłopaka i sama nawet nie wiem jak to wyszło po prostu delikatne go pocałowałam klik. Widziałam, że był bardzo zdziwiony, ale również zadowolony.
                                                                    *
Następnego dnia, zaczęliśmy się dość wcześnie szykować. O godzinie 9 mieliśmy być już w studiu. Postanowiłam ubrać się wygodnie, chciałam wyglądać jak najbardziej naturalnie klik. Gdy już byliśmy gotowi, wsiedliśmy do samochodu Nikodema i pojechaliśmy prosto do studia.
Na miejscu zaraz podeszła do mnie wyglądająca dość sympatycznie blondynka i powiedziała, że to ona będzie przeprowadzać, że mną wywiad. Porozmawiałam z nią chwilę po czym poszłam usiąść na swoje miejsce, Nikodem spoglądał na wszystko za kamer i promiennie się uśmiechał.
Kamery zostały włączone, a ja wtedy poczułam się trochę zestresowana.
- Witaj Fabienne, cieszę się że tu jesteś dawno nie mieliśmy żadnych wiadomości od Ciebie co się działo ?- uśmiechnęła się Kobieta.
- Dzień dobry, po prostu wiele działo się w moim życiu i  wolałam się nie pokazywać. Cieszę się, że jednak zostałam tu zaproszona.- uśmiechnęłam się.
- Rozumiem, wydałaś w tym czasie swój pierwszy singiel, który raczej jest dość prywatny- spojrzała.
- Racja, ale po prostu musiałam dać upust swoim emocją- lekko się uśmiechnęłam.
- Przepraszam, że o to zapytam, ale pewnie piosenka nawiązuje do rozstania z Dawidem Kwiatkowski ?-
-  Nie zaprzeczam i nie potwierdzam- zaśmiałam się.
- Jednak wy nie jesteście już razem czy to po prostu zmyłka ?- kontynuowała dalej ten dość niezręczny temat.
- Owszem, nie jesteśmy już razem, ale nadal się przyjaźnimy.- starałam się uśmiechnąć.
- Przedwczoraj na gali widzieliśmy go z Marceliną uważasz, że pokazując się z nią oficjalnie potwierdził, że są razem czy to tylko taki chwyt- spojrzała na mnie dociekliwie.
- Chwytem to raczej nie jest, prawdopodobnie są razem i życzę im szczęścia- te słowa z trudem przeszły przez moje usta.
- Jesteś naprawdę niesamowitą dziewczyną, która daje sobie ze wszystkim radę. Jednak chciałabym cię jeszcze spytać o Nikodem z którym to ty jako pierwsza się pokazałaś czy nadal się tylko przyjaźnicie- uśmiechnęła się szeroko.
- To jest dość skąplikowana sprawa- zaśmiałam się.
- Jednak jest on dziś z nami możemy go zaprosić ?- spojrzała na mnie z uśmiechem.
- Pewnie o ile będzie chciał- zaśmiałam się.
I wtedy nim się obejrzałam kobieta zaprosiła, Nikodema, który usiadł obok mnie.
- To jak to jest z wami bo od Fabienne nie da się nic wyciągnąć- zaśmiała się blondynka.
- Jest dobrze i to chyba najważniejsze- zaśmiał się chłopak.
- Dobrze a jak wytłumaczycie nam to klik- pokazując nam to zdjęcie trochę byliśmy zdziwieni.
- Zdjęcie zostało zrobione na planie teledysku prawda ?- dodała po chwili.
- Owszem, ale nie mam zielonego pojęcia skąd się tu wzięło- uśmiechnął się Nikodem.
- Wyglądacie na szczęśliwych, najbardziej widać to po Tobie Fabienne- spojrzała na mnie.
Spojrzałam tylko na Nikodema i delikatnie załapałam go za rękę.
- Nikodem mnie wspiera i cieszę się, że jest dla mnie tak bliską osobą- uśmiechnęłam sie.
- Jesteście naprawdę słodcy życzę wam szczęścia i dziekuje za rozmowe- uśmiechnęła się kobieta.
Pożegnaliśmy się i wyszliśmy ze studia. Nikodem spojrzał na mnie i dał mi całusa klik.
Cieszyłam się, że byłem ze mną.

*Oczami Dawida*
Byłem w szoku, kiedy zobaczyłem wywiad z Fabienne. Nie powiedziała ona nic negatywnego na mój temat, a przecież mogła. Chociaż to Fabienne, powinienem wiedzieć, że ona nie zrobiłaby mi nic takiego przecież tak dobrze ją znałem. Trochę mi głupio, że pomyślałem inaczej. Nie myliłem się jednak, że są parą było to widać, że coś jest między nimi, szczególnie po nim. Z dnia na dzień bardziej rozumiałem co straciłem. Mam tylko nadzieję, że uda mi się ją kiedyś odzyskać.
Nie chciałem siedzieć po tym wszystkim w domu, postanowiłem wyjść ochłonąć trochę. Spacerowałem tak i wtedy zobaczyłem ich. To jak się wtedy poczułem jest nie do opisania nie miałem pojęcia jak mam sie zachować. Zauważyłem, że Fabienne mnie zauważyła. Chciałem już odejść, ale nie potrafiłem, nie mam pojęcia dlaczego to zrobiłem,ale podszedłem do niej i ............

------------------------------------------------
Miłego czytania :*
Mam nadzieję, że się podoba.
Jeszcze 3 tygodnie i wolne cieszycie się ?
Miłej niedzieli :D

8 komentarzy:

  1. aaa <3 Nikodem jest fajny, ale troche mi szkoda go :( Fabi napewno nie traktuje go tak poważnie, nie zapomniała jeszcze o Dawidzie ..Licze, że Fani nie długo nagra kolejną piosenkę :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Cieszę się, że spodobał ci się nowy bohater. Owszem masz trochę racji Fabienne nie przestała kochać Dawida to widać na pierwszy rzut oka hehe :) Kto wie może to jest ten jedyny ? Dziękuje za komentarz naprawdę to bardzo motywujące :*

      Usuń
  2. Super, strasznie sie wczuwam jak czytam twojego bloga wszyatko jest takie .... realne

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jejku bardzo dziękuje :) Jestem mega wdzięczna za Twój komentarz :) Czuje się doceniona, właśnie o to mi chodziło zaczynając pisać to opowiadanie, żeby było jak najbardziej realne :D

      Usuń
  3. Pff! A ja stanę po stronie Dawida. Szkoda mi go, miał Fabienne, cudowną dziewczyne którą kochał i która go kochała a teraz? Ma Marceline której nie traktuje poważnie bo to widać. To samo Fabi, jest Nikodem ale eh no, nie oszukujmy się, Fabienne nadal kocha Dawida i mam nadzieję że będą jeszcze razem <3
    Buziaki xoxo

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Trafne spostrzeżenie :) Tak jak w prawdziwym życiu się zdarza coś się nieraz psuje, albo i nawet się nie zaczyna Dwie osoby się kochają, a jakby uciekają przed tym uczuciem. To chore nie sądzisz ? Nieraz wiele się traci przez strach lub nie porozumienie. Ludzie wiążą się z kimś aby zapomnieć o prawdziwej miłości, chociaż jak dla mnie przed nią nie da się uciec :) Z czasem na pewno wyjdzie czy Fabienne i Dawid są sobie pisani :) Wielkie dzięki za komentarz naprawdę wielka motywacja :*
      Pozdrawiam :)

      Usuń