Rozdział 19
*Oczami Dawida*
Widziałem jak bardzo Fabienne była zaskoczona tym co przed chwilą zobaczyła. Zamilkła, pierwszy raz wiedziałem, że muszę coś teraz zrobić. Podszedłem do niej bliżej spojrzałem jej w oczy i powiedziałem:
- Wybaczysz mi zachowałem się strasznie wiem, może te słowa będą dla Ciebie tandetne, ale nie potrafiłem tego inaczej wyrazić. Mam nadzieję, że słyszałaś całą piosenkę.
Miała łzy w oczach, miałem ochotę ją przytulić lecz wiedziałem, że jeszcze nie powinienem.
- Tak, słyszałam, ale myślisz, że co ? Nagrasz piosenkę, zacytujesz słowa, przyjedziesz tu i będzie już wszystko dobrze ?- powiedziała poważnym tonem.
Zamilkłem nie wiedziałem co powiedzieć.
- Miałem nadzieję, ale zrozumiem jeżeli mnie wyśmiejesz. Zachowałem się jak idiota proszę, a nawet błagam cię o jedną szanse- spojrzałem na nią.
Dziewczyna nie powiedziała już nic tylko się do mnie przytuliła Gdy była w moich ramionach nie chciałem jej już puszczać.
- Nie zawiedź mnie - szepnęła.
Uśmiechnąłem się do niej i pocałowałem ją w usta. Następnie złapałem ją za rękę i zaprowadziłem na plaże gdzie przygotowałem specjalną niespodziankę.
*Oczami Fabienne*
Wiem, może jestem głupia, ale nie potrafiłam się gniewać na Dawida. Przejechał tyle kilometrów i widziałem w jego oczach jak bardzo zależy mu na tym, żeby było dobrze. Kiedy poszliśmy na plażę moim oczom ukazał się niesamowity widok klik. Nie dowierzałam w to co zobaczyłam.
- To dla nas ?- spytałam z niedowierzaniem Dawida.
- Tak kochanie to wszystko dla Ciebie, mam nadzieję, że ci się podoba- uśmiechnął się chłopak.
Uśmiechnęłam się tylko i zasiedliśmy. Siedzieliśmy na plaży do czasu kiedy się ściemniało.
Po skończeniu posiłku, poszliśmy na spacer. Dawid nie puszczał mojej ręki ani na chwilę klik.
- Jutro mam ostatnią sesję i co robimy dalej ?- spojrzałam na chłopaka.
- Aaa nie martw się zostaniemy tu parę dni musze przedstwić cię mojemu bratu i chcę spędzić z tobą pare romantycznych chwil w Paryżu- uśmiechnął się Dawid.
- Jejku to świetny pomysł kochanie- uśmiechnęłam się i pocałowałam czule chłopaka.
*Oczami Dawida*
Po romantycznym spotkaniu odprowadziłem dziewczynę pod hotel. Pocałowałem ją i umówiłem się z nią na jutro. Byłem strasznie zadowolony, udało mi się odzyskać dziewczynę na której tak bardzo mi zależy. Wróciłem do Michała i podziękowałem mu za pomoc. Wiem, że mogę na niego zawsze liczyć. Przygotowałem go na wizytę Fabienne jutro. Brat był zadowolony, że pozna niedługo dziewczynę, przy której jestem tak szczęśliwy. Zasnąłem dość szybko i czekałem na jutrzejsze spotkanie.
*Oczami Fabienne*
Ostatni dzień w pracy jak można tak to nazwać minął mi bardzo szybko. Był to chyba jeden z najmilszych dni z tego pobytu. Możliwe, że dlatego iż wiedziałem, że niedługo przyjdzie po mnie Dawid. Kiedy miałam już robione ostatnie zdjęcia widziałam z daleka Dawida, który już na mnie czekał i uśmiechał się z daleka. Po sesji pożegnałam się ze wszystkimi i pobiegłam do swojego chłopaka. Przytuliłam się do niego i pocałowałam go. Poszliśmy jeszcze do hotelu i zabraliśmy moje rzeczy.
- Gotowa poznać mojego brata ? Uwierz on jest podekscytowany tym, że cię pozna- uśmiechnał się chłopak.
- Pewnie chętnie go poznamy tyle ciągle o nim mówisz widzę, że jest dla Ciebie ważny.- uśmiechnęłam się do niego.
Wsialiśmy w taksówkę i pojechaliśmy do mieszkania brata Dawida.
*Oczami Dawida*
Dość szybko dojechaliśmy do mieszkania Michała. Na mieście nie było na szczęście żadnych korków. Zabrałem walizkę Fabienne z taksówki, zapłaciłem i poszliśmy do mieszkania.
Trzymałem Fabienne za rękę, żeby poczuła się pewniej.
Otworzyłem drzwi i krzyknąłem:
- Jesteśmy !- zaśmiałem się.
Michał od razu do nas podszedł i przywitał się z Fabienne.
- Oo Fabienne miło mi Cię poznać Dawid dużo mi o Tobie mówił- powiedział Michał.
Fabienne uśmiechnęła się i przywitała z moim bratem.
Mój brat spojrzał jeszcze raz na Fabienne i dodał:
- Dawid, ale powiem ci, że jest Fabienne jest jeszcze ładniejsza niż z twoich opowiadań wynikało- uśmiechnął się serdecznie do Fabienne.
Dziewczyna się zarumieniła i poszliśmy do salonu porozmwiać.
------------------------------
Przepraszam, wiem dość krótki rozdział, ale jestem nad morzem i ciężko mi wgl co kolowiek było napisać :D Miłego czytania <3
Odpoczywajcie ♥
niedziela, 27 lipca 2014
niedziela, 20 lipca 2014
Wiadomość !
Kochani przepraszam, ale dziś nie będzie kolejnego rozdziału ;/
Jestem zmęczona po moich urodzinach mam nadzieję, że zrozumiecie :)
Miłej nocki <3
Jestem zmęczona po moich urodzinach mam nadzieję, że zrozumiecie :)
Miłej nocki <3
niedziela, 13 lipca 2014
Rozdział 18
Rozdział 18
*Oczami Fabienne*
Nadszedł dzień wyjazdu a Dawid dalej się do mnie nie odzywał. Nie zamierzałam jednak pierwsza wyciągać do niego ręki. Zachował się samolubnie i mimo to, że bardzo go kochałam postanowiłam wyjechać. Na lotnisku pożegnałam się z mamą i Elleną. Cieszyłam się strasznie, że spędzę dwa tygodnie w Paryżu. Po dotarciu na miejsce nie miałam jednka czasu aby odpocząć. Ludzie z firmy zabrali mnie od razu na pierwszą sesję. Efekt był niesamowity byłam bardzo zdziwiona i zadowolona kiedy zobaczyłam pierwsze zdjęcie klik,klik,klik,klik,klik. Po sesji udałam się na odpoczynek i ustalenie dalszego pobytu we Francji.
*Oczami Dawida*
Dni miały, a ja nie umiałem się na niczym skupić. Ciągle myślałem o Fabienne, ale nie potrafiłem się do niej odezwać. Starałem się skupic tylko na pracy i stworzyć coś nowego. Kiedy pisałem właśnie piosenkę, przez przypadek trafiłem na zdjęcie Fabienne, które krążyły już w internecie. Były to pierwsze zdjęcia z jej sesji w Paryżu. Byłem pod wrażeniem, wyglądała tak przepięknie. Nagle naszła mnie jakaś wena i zacząłem pisać. Czułem, że wychodzą ze mnie wszystkie uczucia. Spędziłem całą noc w studiu na dopracowaniu piosenki. Cały tydzień właściwie skupiłem się tylko na tej piosence chciałem aby była jak najszybciej gotowa i puszczona w radiu. Po ciężkim tygodniu pracy postanowiłem odpocząć wsiadłem w pierwszy samolot i poleciałem.
*Oczami Fabienne*
Minął dopiero tydzien a ja miałam już tyle sesji i tyle spotkań, że nie wyobrażałam sobie jak przeżyje jeszcze tydzień. Wiedziałem jednak, że nie mogę się poddać za długo pracowałam na to, aby teraz zniszczyć swoją szansę. W pewnym momencie coś mnie zdziwiło. Siedząc w jednej z nielicznych polskich kawiarenek razem z moimi nowymi koleżankami usłyszałam znajomy mi głos w radiu. Poprosiłam jedną z nich aby podgłosiła. Znałam ten głos doskonale był to głos Dawida. W moich oczach pojawiły się łzy chciałam już powiedzieć aby to wyłączyła kiedy nagle usłyszałam " Zachowałem się ostatnio jak kretyn wiem może to nic nie zmieni, ale chciałem powiedzieć do pewniej dziewczyny, ona dobrze będzie wiedziała, że to onią chodzi, że jeżeli tego słucha to ta piosenka jest dla niej mam nadzieję, że wsłuchasz się w słowa" i wtedy zaczęła lecieć ta piosenka klik. Słuchałam całej piosenki do końca, nie wierzyłam w to co słyszę. Miałam mętlik w głowie. Razem z dziewczynami wróciliśmy do pokoju.
*Oczami Dawida*
Po dość przyjemniej podróży do Paryża, na lotnisku zobaczyłem czekającego na mnie brata. Potrzebowałem jego rady i pomocy. Postanowiłem go odwiedzić z czego on się bardzo ucieszył. Sam zresztą wyczuł, że ta rozmowa nie jest na telefon. Z lotniska przenieśliśmy się do jego mieszkania. Tam rozmawialiśmy całą noc. Opowiedziałem mu wszystko o Fabienne jak się poznaliśmy jak to wszystko przebiegało oraz jak to wyszło, że się pokłóciliśmy. Razem z bratem wymyśliliśmy jednak coś by to zmienić. Michał miał sporo znajomości w Paryżu i obiecał poszukać dla mnie Fabienne. Na szczeście nie trwało to dość długo wiedziałem dokładnie gdzie będzie i o której godzinie. Wiedziałem, że nie mogę tak po prostu wparować im na plan, więc mój brat wpadł na lepszy pomysł. Zdałem sobie sprawę, że muszę o nią zawalczyć i jeszcze raz na sokojnie porozmawiać.
*Oczami Fabienne*
Zbliżał się już wieczór byłam zmęczona i chciałam się iść położyć. Razem z ekipą umówiliśmy się na plaży,żeby uczcić ostatnie dni ciężkiej pracy. O umówionej godzinie była na plaży. Nikogo jednak nie było siedziałem dość długo sama kiedy nagle usłyszałam znajomą mi melodie. Odwróciłam się i w pewneij chwili po prostu zamarłam był tam Dawid który właśnie śpiewał. Nie wiedziałam co robić podszedł do mnie bliżej i wtedy usłyszałam jeszcze raz te słowa piosenki które mnie najbardziej poruszyły " Nie potrafię przyznać się, że źle wybrałem miejsce i czas chce zapomnieć zmienić na dobre wszystko co zniszczyło nas. Jeśli dasz mi jedną szansę pokaże ci jak walczę o to by przy Tobie do samego końca trwać" Nie ukrywam te słowa wypowiedziane przez niego w realu były jeszcze bardziej poruszające niż te usłyszane w radiu. Nie wiedziałam co mam robić. Zapadła cisza.
--------------------------
I kolejny rozdział za nami <3
Miłego czytania kochani ; *
*Oczami Fabienne*
Nadszedł dzień wyjazdu a Dawid dalej się do mnie nie odzywał. Nie zamierzałam jednak pierwsza wyciągać do niego ręki. Zachował się samolubnie i mimo to, że bardzo go kochałam postanowiłam wyjechać. Na lotnisku pożegnałam się z mamą i Elleną. Cieszyłam się strasznie, że spędzę dwa tygodnie w Paryżu. Po dotarciu na miejsce nie miałam jednka czasu aby odpocząć. Ludzie z firmy zabrali mnie od razu na pierwszą sesję. Efekt był niesamowity byłam bardzo zdziwiona i zadowolona kiedy zobaczyłam pierwsze zdjęcie klik,klik,klik,klik,klik. Po sesji udałam się na odpoczynek i ustalenie dalszego pobytu we Francji.
*Oczami Dawida*
Dni miały, a ja nie umiałem się na niczym skupić. Ciągle myślałem o Fabienne, ale nie potrafiłem się do niej odezwać. Starałem się skupic tylko na pracy i stworzyć coś nowego. Kiedy pisałem właśnie piosenkę, przez przypadek trafiłem na zdjęcie Fabienne, które krążyły już w internecie. Były to pierwsze zdjęcia z jej sesji w Paryżu. Byłem pod wrażeniem, wyglądała tak przepięknie. Nagle naszła mnie jakaś wena i zacząłem pisać. Czułem, że wychodzą ze mnie wszystkie uczucia. Spędziłem całą noc w studiu na dopracowaniu piosenki. Cały tydzień właściwie skupiłem się tylko na tej piosence chciałem aby była jak najszybciej gotowa i puszczona w radiu. Po ciężkim tygodniu pracy postanowiłem odpocząć wsiadłem w pierwszy samolot i poleciałem.
*Oczami Fabienne*
Minął dopiero tydzien a ja miałam już tyle sesji i tyle spotkań, że nie wyobrażałam sobie jak przeżyje jeszcze tydzień. Wiedziałem jednak, że nie mogę się poddać za długo pracowałam na to, aby teraz zniszczyć swoją szansę. W pewnym momencie coś mnie zdziwiło. Siedząc w jednej z nielicznych polskich kawiarenek razem z moimi nowymi koleżankami usłyszałam znajomy mi głos w radiu. Poprosiłam jedną z nich aby podgłosiła. Znałam ten głos doskonale był to głos Dawida. W moich oczach pojawiły się łzy chciałam już powiedzieć aby to wyłączyła kiedy nagle usłyszałam " Zachowałem się ostatnio jak kretyn wiem może to nic nie zmieni, ale chciałem powiedzieć do pewniej dziewczyny, ona dobrze będzie wiedziała, że to onią chodzi, że jeżeli tego słucha to ta piosenka jest dla niej mam nadzieję, że wsłuchasz się w słowa" i wtedy zaczęła lecieć ta piosenka klik. Słuchałam całej piosenki do końca, nie wierzyłam w to co słyszę. Miałam mętlik w głowie. Razem z dziewczynami wróciliśmy do pokoju.
*Oczami Dawida*
Po dość przyjemniej podróży do Paryża, na lotnisku zobaczyłem czekającego na mnie brata. Potrzebowałem jego rady i pomocy. Postanowiłem go odwiedzić z czego on się bardzo ucieszył. Sam zresztą wyczuł, że ta rozmowa nie jest na telefon. Z lotniska przenieśliśmy się do jego mieszkania. Tam rozmawialiśmy całą noc. Opowiedziałem mu wszystko o Fabienne jak się poznaliśmy jak to wszystko przebiegało oraz jak to wyszło, że się pokłóciliśmy. Razem z bratem wymyśliliśmy jednak coś by to zmienić. Michał miał sporo znajomości w Paryżu i obiecał poszukać dla mnie Fabienne. Na szczeście nie trwało to dość długo wiedziałem dokładnie gdzie będzie i o której godzinie. Wiedziałem, że nie mogę tak po prostu wparować im na plan, więc mój brat wpadł na lepszy pomysł. Zdałem sobie sprawę, że muszę o nią zawalczyć i jeszcze raz na sokojnie porozmawiać.
*Oczami Fabienne*
Zbliżał się już wieczór byłam zmęczona i chciałam się iść położyć. Razem z ekipą umówiliśmy się na plaży,żeby uczcić ostatnie dni ciężkiej pracy. O umówionej godzinie była na plaży. Nikogo jednak nie było siedziałem dość długo sama kiedy nagle usłyszałam znajomą mi melodie. Odwróciłam się i w pewneij chwili po prostu zamarłam był tam Dawid który właśnie śpiewał. Nie wiedziałam co robić podszedł do mnie bliżej i wtedy usłyszałam jeszcze raz te słowa piosenki które mnie najbardziej poruszyły " Nie potrafię przyznać się, że źle wybrałem miejsce i czas chce zapomnieć zmienić na dobre wszystko co zniszczyło nas. Jeśli dasz mi jedną szansę pokaże ci jak walczę o to by przy Tobie do samego końca trwać" Nie ukrywam te słowa wypowiedziane przez niego w realu były jeszcze bardziej poruszające niż te usłyszane w radiu. Nie wiedziałam co mam robić. Zapadła cisza.
--------------------------
I kolejny rozdział za nami <3
Miłego czytania kochani ; *
niedziela, 6 lipca 2014
Rozdział 17
Rozdział 17
*Oczami Fabienne*
Poczułam się znacznie lepiej, po tym jak już Dawid przedstawił mnie swojej mamie. Była ona naprawdę miłą i sympatyczną kobietą, widać było, że bardzo cieszyła się z odwiedzin swojego syna zresztą nie dziwie jej się. Przyjęła mnie milej niż sobie to wyobrażałam. Zostało mi już tylko zrobienie dobrego wrażenia na tacie Dawida. Po rozpakowaniu się zeszłam na dół, aby pomóc w przygotowywaniu obiadu. Kobieta bardzo się ucieszyła. Zaczęłyśmy ze sobą rozwiać i śmiać się. Czułam jakbym właśnie ze swoją mamą przygotowywała posiłek. Koło godziny 17 tata Dawida przyszedł do domu, a Dawid od razu mnie przedstawił.
- Przedstawiam ci tato moją dziewczynę ma na imię Fabienne- uśmiechnął się chłopak i radośnie wskazał na mnie.
Wyciągnęłam rękę w stronę jego ojca i uśmiechając się powiedziałam:
- Dzień dobry miło mi pana poznać.-
- Dzień dobry mnie również, Dawid nie chwalił się, że ma dziewczynę- powiedział uśmiechnięty mężczyzna.
- Oj tato po prostu to nie było jeszcze nic pewnego, ale teraz wiem o tym,że to nie będzie przelotny związek więc postanowiłem wam ją przedstawić.- uśmiechnął się chłopak.
Zaczęliśmy nakrywać do stołu i koło godziny 18 zasiedliśmy do posiłku.
Panowała dość luźna i przyjacielska atmosfera z czego się bardzo cieszyłam. Sporo rozmawialiśmy o wszystkim o nas, o tym jak się poznaliśmy, ale także o sprawach dnia codziennego. Po skończonym posiłku razem z Dawidem posprzątaliśmy a następnie udaliśmy się na spacer. Nie byłam nigdy w Gorzowie więc cieszyłam się, że Dawid pokaże mi to miasto. Nie ukrywam miało w sobie pewien urok, który był coraz bardziej widoczny z każda minutą spaceru.
W pewnym momencie Dawid wpadł na pomysł, że podsyci trochę media i zrobi sobie ze mną zdjęcie. Oczywiście wiedział jak bardzo ważna jest dla mnie prywatność dlatego wtuliłam się w niego, więc na zdjęciu było widać tylko kawałek mojego policzka burzę ciemnych włosów i kawałek uśmiechniętych ust. Za to Dawid wyszedł niesamowicie uroczo, po czym podpisał zdjęcie "Z moją kochaną dziewczyną. Dziękuje ci, że jesteś i powodujesz tak wyjątkowy uśmiech na mojej twarzy <3 Miłego dnia kwiatonator :D" Nie minęła nawet minuta a już było pełno komentarzy typu "Dawid czy to naprawdę twoja dziewczyna czy kolejna przyjaciółka". Czytając to zrobiło mi się dziwnie, wiedziałam, że Dawid traktuje troche inaczje swoje przyjaciółki niż normalny chłopaka, ale jakoś wcześniej mi to nie przeszkadzało. Zrobiło mi się lepiej kiedy zobaczyłam jak odpisuje, że tym razem to ktoś więcej niż przyjaciółka. Na mojej twarzy pojawił się niekontrolowany uśmiech.
*Oczami Dawida*
Wkurzały mnie ostatnio dość mocno media i ich spekulację czy to mam dziewczynę czy nie. Postanowiłem więc dać im powody do dalszych zastanowień. Bawiło mnie to trochę kiedy czytałem nie stworzone historie na swój temat i oglądałem zdjęcia na których rzekomo jestem ze swoją nową dziewczyną. Wadziłem jednak, że Fabienne nie przychodzi to dość łatwo więc musiałem coś zrobić. Będą mieli przynajmniej audentyczne zdjęcie tym razem, a jednocześnie ja dalej chronię Fabienne. Podczas spaceru dużo się śmialiśmy ostatnio jakoś mieliśmy z tym problem jednak teraz wszystko się uspokoiło. Rodzice nareszcie poznali dziewczynę na której mi zależy, a ja mogłem spędzić trochę czasu w swoim mieście. Mimo, iż było późno postanowiliśmy iść na lody. Do domu wróciliśmy chyba koło godziny 24. Od razu po powrocie poszliśmy spać. W Gorzowie spędziliśmy dokładnie 3 dni i musieliśmy wracać do Warszawy boo czekał mnie wywiad i nagrywanie nowych piosenke. Mogę jednak powiedzieć, że spędziliśmy miło e dni razem obiecaliśmy odwiedzaić częściej moich rodziców z czego oni się bardzo ucieszyli.
*Oczami Fabienne*
Miło będę wspominać wizytę w Gorzowie. Po powrocie do domu zastała mnie jednak jeszcze jedna wielka niespodzianka. Dostałam kontrakt na rok z agencją modelek do której się zgłosiłam. Mineło tyle czasu nie sądziłam, że się odezwom. Nie wiedziałam jednak czy się cieszyć czy zrezygnować z tego, ponieważ ten wyjazd wiązał się z dwu tygodniowym wyjazdem do Paryża. Byłam zmieszana nie wiedziałam co mam zrobić, musiałam spotkać się z Ellen aby to jakoś poukładać. Nie chciałam zostawiać Dawida, mieliśmy przecież i tak mało czasu dla siebie. Po rozmowie z Ell doszłam jednak do wniosku, że czas zacząć coś robić. Spełniać swoje marzenia a nie patrzeć tylko jak Kwiat się spełnia w tym co robi. Ja go nie blokowałam więc dlaczego on miałby to robić mnie. Wiem postąpiłam może mało rozsądnie, powinnam najpierw z nim po rozwiać, natomiast ja podjęłam decyzję i podpisałam już umowę stawiając przed tym Dawida już po fakcie dokonanym. Umówiliśmy się na spotkanie w naszym ulubionym miejscu w parku. Niestety nie było to dość miłe spotkanie. Kiedy już Dawid dowiedział się, że za dwa dni wyjeżdżam strasznie się wkurzył. Nie rozumiałam go ja mu nie zabraniałam spełniać marzeń. Na koniec powiedział mi tylko, że mam robić sobie co chce bo go to już nie interesuje i odszedł. Zranił mnie tym przez tak wiele przeliśmy a on mnie tak potraktował nie wytrzymałam rozpłakałam się a ja nie wiedziałam czy dalej jesteśmy razem.
*Oczami Dawida*
Kiedy wróciłem do domu byłem zły i jednocześnie smutny. Nie wiedziałem co mam ze sobą zrobić. Nie potrafiłem zrozumieć zachowania Fabienne, dlaczego ona mi to robi. Zamiast ze mną porozmawiać ona po prostu podjęła decyzję, w pewnym momencie przyszło mi nawet do głowy, że to jest dla niej ważniejsze od nas. Usiadłem na łóżku i zacząłem oglądać nasze wspólne zdjęcie na telefonie. Znaliśmy się już kilka miesięcy a ja czułem że to właśnie ona. Bolało mnie to. Oglądając zdjęcia poczułem jak łza zakręciła mi się w oku. Nie chciałem jej stracić a czułem, że to właśnie się teraz dzieje. Obiecałem sobie, że nie popełnię takiego błędu jak kiedyś jednak historia lubi się powtarzać. Moja byłą dziewczyna też postanowiła się wybić jakoś i czułem że teraz dzieje się to samo. Wiedziałem, że jest to jej marzenie i za to nie byłem zły. Nie czułem żalu o to że chce się spełniać ale o to że prawdopodobnie ją stracę, a tego bym nie przeżył. Przeglądając zdjęcie widząc jej uśmiech nie potrafiłem usiedzieć w miejscu. Nie wiedziałem co będzie dalej czy będziemy razem czy nie potrzebowałem czasu.
------------------------------------
I kolejny rozdział za nami mam nadzieję że wam się podoba :D
Miłego czytania <3
A teraz tak z innej beczki dostałam nominacje od Anulek <3 do nagrody Liebster Blog Award. Nie ukrywam, że to dla mnie zaszczyt :) Nie czytam wiele blogów więc moja lista będzie bardzo krótka :) Jak nie wiecie o co chodzi nie martwi cię ja też nie ogarnełam za pierwszym razem :P Ogólnie chodzi o to, że jeżeli zdobędziecie nominację od kogoś możecie nominować kolejne osoby <oprócz bloga który was nominował> Następnie zadajecie 11 pytań na które nominowaniu muszą odpowiedzieć :) A więc biorę się za odpowiadanie ; pp
1. Czemu akurat blog a takiej, a nie innej tematyce?
Hmmm.... Ciężko mi to jakoś prosto wyjaśnić więc może spróbuje tak ;pp Jestem marzycielką i wszystkie przygody które zdarzają się moim bohaterom są poniekąd moimi marzeniami oo wielkiej miłości nie koniecznie z kimś sławnym to po prostu taki dodatek, aby opowiadanie było ciekawsze :) Chodzi o wspaniałe przygody i wspomnienia, które nie odstępują nas na krok :D
2. Co uważasz za największą pozytywną cechę swojego charakteru? Dlaczego akurat to?
Myślę, że ambicja. Potrafię być naprawdę bardzo ambitna i dążyć do wybranego celu niestety ostatnio brak mi motywacji ;/ Muszę jednak nad tym popracować, z czasem dojdę pewnie do wniosku, że nie powinnam się poddawać. A dlaczego to ? cóż ważne jest w życiu żeby dążyć do czegoś na czym nam zależy.
3. Oglądasz jakiś "jutuberów"? Kogo?
Abstachuje ; ppp Jak chce sobie poprawić humor to czemu nie to ; pp
4. Jeżeli miałbyś/miałabyś opisać swoje życie 3 przymiotnikami, jakie przymiotniki by to były?
dziwne, zaskakujące, podstępne
5. Jakie jest Twoje największe uzależnienie?
Telefon, czekolada i ostatnio "Pamiętniki wampirów" :P
6. Co robisz po osiągnięciu wyznaczonego przez siebie celu?
Wyznaczam sobie nowy. W życiu jest wiele celów do których dążymy, z wiekiem także nasze cele i pragnienia się zmieniają, można nawet stwierdzić, że nasze życie jest ciągłym dążeniem do jakiegoś celu nie raz większego a nie raz błahego.
7. Jeżeli trafiłbyś/trafiłabyś na obcą planetę (powiedzmy: Pandorę z Avatara) w jaki sposób poradziłbyś/poradziłabyś sobie?
Pewnie starałabym się poszukać kogoś kto mnie chodz trochę zrozumie ; pp
8. Jak radzisz sobie ze stresem?
Właśnie nie radzę do końca. Staram się zazwyczaj albo go przespać, albo zajeść czekoladą ; p
9. Twoja ulubiona dotychczas piosenka?
Ostatnio dość często słucham Dawida Kwiatkowskiego "Na zawsze" w wersji akustycznej ma to coś :)
10. Jakie jest Twoje motto życiowe?
Chyba to mi najbardziej utkwiło w pamięci
Träume nicht dein Leben, sondern lebe deinen Traum.
11. Za czym najbardziej tęsknisz?
Za pewnymi chwilami które już nie wrócą, ale to jest dla mnie w moim serduszku <3
Nominuję:
Bo bez Was ten Świat nie wiele jest wart
Never Give up
Moje pytania:
1. Czemu piszecie bloga ?
2. Co was motywuje do pisania każdego rozdziału ?
3. Ulubiony kolor ?
4. Gdzie chcielibyście jechać ?
5. Czy zastanawiacie się jaka będzie wasza przyszłość ?
6. Bez czego nie potraficie żyć ?
7. Piosenka opisująca wasze ostatnie przeżycia ?
8. Co lubicie w sobie najbardziej i dlaczego ?
9. Jakim mottem się w życiu kierujecie ?
10. Czy wierzycie w przeznaczenie ?
11. Jak wyobrażacie sobie życie za 30 lat ?
Miłej nocki <3
*Oczami Fabienne*
Poczułam się znacznie lepiej, po tym jak już Dawid przedstawił mnie swojej mamie. Była ona naprawdę miłą i sympatyczną kobietą, widać było, że bardzo cieszyła się z odwiedzin swojego syna zresztą nie dziwie jej się. Przyjęła mnie milej niż sobie to wyobrażałam. Zostało mi już tylko zrobienie dobrego wrażenia na tacie Dawida. Po rozpakowaniu się zeszłam na dół, aby pomóc w przygotowywaniu obiadu. Kobieta bardzo się ucieszyła. Zaczęłyśmy ze sobą rozwiać i śmiać się. Czułam jakbym właśnie ze swoją mamą przygotowywała posiłek. Koło godziny 17 tata Dawida przyszedł do domu, a Dawid od razu mnie przedstawił.
- Przedstawiam ci tato moją dziewczynę ma na imię Fabienne- uśmiechnął się chłopak i radośnie wskazał na mnie.
Wyciągnęłam rękę w stronę jego ojca i uśmiechając się powiedziałam:
- Dzień dobry miło mi pana poznać.-
- Dzień dobry mnie również, Dawid nie chwalił się, że ma dziewczynę- powiedział uśmiechnięty mężczyzna.
- Oj tato po prostu to nie było jeszcze nic pewnego, ale teraz wiem o tym,że to nie będzie przelotny związek więc postanowiłem wam ją przedstawić.- uśmiechnął się chłopak.
Zaczęliśmy nakrywać do stołu i koło godziny 18 zasiedliśmy do posiłku.
Panowała dość luźna i przyjacielska atmosfera z czego się bardzo cieszyłam. Sporo rozmawialiśmy o wszystkim o nas, o tym jak się poznaliśmy, ale także o sprawach dnia codziennego. Po skończonym posiłku razem z Dawidem posprzątaliśmy a następnie udaliśmy się na spacer. Nie byłam nigdy w Gorzowie więc cieszyłam się, że Dawid pokaże mi to miasto. Nie ukrywam miało w sobie pewien urok, który był coraz bardziej widoczny z każda minutą spaceru.
W pewnym momencie Dawid wpadł na pomysł, że podsyci trochę media i zrobi sobie ze mną zdjęcie. Oczywiście wiedział jak bardzo ważna jest dla mnie prywatność dlatego wtuliłam się w niego, więc na zdjęciu było widać tylko kawałek mojego policzka burzę ciemnych włosów i kawałek uśmiechniętych ust. Za to Dawid wyszedł niesamowicie uroczo, po czym podpisał zdjęcie "Z moją kochaną dziewczyną. Dziękuje ci, że jesteś i powodujesz tak wyjątkowy uśmiech na mojej twarzy <3 Miłego dnia kwiatonator :D" Nie minęła nawet minuta a już było pełno komentarzy typu "Dawid czy to naprawdę twoja dziewczyna czy kolejna przyjaciółka". Czytając to zrobiło mi się dziwnie, wiedziałam, że Dawid traktuje troche inaczje swoje przyjaciółki niż normalny chłopaka, ale jakoś wcześniej mi to nie przeszkadzało. Zrobiło mi się lepiej kiedy zobaczyłam jak odpisuje, że tym razem to ktoś więcej niż przyjaciółka. Na mojej twarzy pojawił się niekontrolowany uśmiech.
*Oczami Dawida*
Wkurzały mnie ostatnio dość mocno media i ich spekulację czy to mam dziewczynę czy nie. Postanowiłem więc dać im powody do dalszych zastanowień. Bawiło mnie to trochę kiedy czytałem nie stworzone historie na swój temat i oglądałem zdjęcia na których rzekomo jestem ze swoją nową dziewczyną. Wadziłem jednak, że Fabienne nie przychodzi to dość łatwo więc musiałem coś zrobić. Będą mieli przynajmniej audentyczne zdjęcie tym razem, a jednocześnie ja dalej chronię Fabienne. Podczas spaceru dużo się śmialiśmy ostatnio jakoś mieliśmy z tym problem jednak teraz wszystko się uspokoiło. Rodzice nareszcie poznali dziewczynę na której mi zależy, a ja mogłem spędzić trochę czasu w swoim mieście. Mimo, iż było późno postanowiliśmy iść na lody. Do domu wróciliśmy chyba koło godziny 24. Od razu po powrocie poszliśmy spać. W Gorzowie spędziliśmy dokładnie 3 dni i musieliśmy wracać do Warszawy boo czekał mnie wywiad i nagrywanie nowych piosenke. Mogę jednak powiedzieć, że spędziliśmy miło e dni razem obiecaliśmy odwiedzaić częściej moich rodziców z czego oni się bardzo ucieszyli.
*Oczami Fabienne*
Miło będę wspominać wizytę w Gorzowie. Po powrocie do domu zastała mnie jednak jeszcze jedna wielka niespodzianka. Dostałam kontrakt na rok z agencją modelek do której się zgłosiłam. Mineło tyle czasu nie sądziłam, że się odezwom. Nie wiedziałam jednak czy się cieszyć czy zrezygnować z tego, ponieważ ten wyjazd wiązał się z dwu tygodniowym wyjazdem do Paryża. Byłam zmieszana nie wiedziałam co mam zrobić, musiałam spotkać się z Ellen aby to jakoś poukładać. Nie chciałam zostawiać Dawida, mieliśmy przecież i tak mało czasu dla siebie. Po rozmowie z Ell doszłam jednak do wniosku, że czas zacząć coś robić. Spełniać swoje marzenia a nie patrzeć tylko jak Kwiat się spełnia w tym co robi. Ja go nie blokowałam więc dlaczego on miałby to robić mnie. Wiem postąpiłam może mało rozsądnie, powinnam najpierw z nim po rozwiać, natomiast ja podjęłam decyzję i podpisałam już umowę stawiając przed tym Dawida już po fakcie dokonanym. Umówiliśmy się na spotkanie w naszym ulubionym miejscu w parku. Niestety nie było to dość miłe spotkanie. Kiedy już Dawid dowiedział się, że za dwa dni wyjeżdżam strasznie się wkurzył. Nie rozumiałam go ja mu nie zabraniałam spełniać marzeń. Na koniec powiedział mi tylko, że mam robić sobie co chce bo go to już nie interesuje i odszedł. Zranił mnie tym przez tak wiele przeliśmy a on mnie tak potraktował nie wytrzymałam rozpłakałam się a ja nie wiedziałam czy dalej jesteśmy razem.
*Oczami Dawida*
Kiedy wróciłem do domu byłem zły i jednocześnie smutny. Nie wiedziałem co mam ze sobą zrobić. Nie potrafiłem zrozumieć zachowania Fabienne, dlaczego ona mi to robi. Zamiast ze mną porozmawiać ona po prostu podjęła decyzję, w pewnym momencie przyszło mi nawet do głowy, że to jest dla niej ważniejsze od nas. Usiadłem na łóżku i zacząłem oglądać nasze wspólne zdjęcie na telefonie. Znaliśmy się już kilka miesięcy a ja czułem że to właśnie ona. Bolało mnie to. Oglądając zdjęcia poczułem jak łza zakręciła mi się w oku. Nie chciałem jej stracić a czułem, że to właśnie się teraz dzieje. Obiecałem sobie, że nie popełnię takiego błędu jak kiedyś jednak historia lubi się powtarzać. Moja byłą dziewczyna też postanowiła się wybić jakoś i czułem że teraz dzieje się to samo. Wiedziałem, że jest to jej marzenie i za to nie byłem zły. Nie czułem żalu o to że chce się spełniać ale o to że prawdopodobnie ją stracę, a tego bym nie przeżył. Przeglądając zdjęcie widząc jej uśmiech nie potrafiłem usiedzieć w miejscu. Nie wiedziałem co będzie dalej czy będziemy razem czy nie potrzebowałem czasu.
------------------------------------
I kolejny rozdział za nami mam nadzieję że wam się podoba :D
Miłego czytania <3
A teraz tak z innej beczki dostałam nominacje od Anulek <3 do nagrody Liebster Blog Award. Nie ukrywam, że to dla mnie zaszczyt :) Nie czytam wiele blogów więc moja lista będzie bardzo krótka :) Jak nie wiecie o co chodzi nie martwi cię ja też nie ogarnełam za pierwszym razem :P Ogólnie chodzi o to, że jeżeli zdobędziecie nominację od kogoś możecie nominować kolejne osoby <oprócz bloga który was nominował> Następnie zadajecie 11 pytań na które nominowaniu muszą odpowiedzieć :) A więc biorę się za odpowiadanie ; pp
1. Czemu akurat blog a takiej, a nie innej tematyce?
Hmmm.... Ciężko mi to jakoś prosto wyjaśnić więc może spróbuje tak ;pp Jestem marzycielką i wszystkie przygody które zdarzają się moim bohaterom są poniekąd moimi marzeniami oo wielkiej miłości nie koniecznie z kimś sławnym to po prostu taki dodatek, aby opowiadanie było ciekawsze :) Chodzi o wspaniałe przygody i wspomnienia, które nie odstępują nas na krok :D
2. Co uważasz za największą pozytywną cechę swojego charakteru? Dlaczego akurat to?
Myślę, że ambicja. Potrafię być naprawdę bardzo ambitna i dążyć do wybranego celu niestety ostatnio brak mi motywacji ;/ Muszę jednak nad tym popracować, z czasem dojdę pewnie do wniosku, że nie powinnam się poddawać. A dlaczego to ? cóż ważne jest w życiu żeby dążyć do czegoś na czym nam zależy.
3. Oglądasz jakiś "jutuberów"? Kogo?
Abstachuje ; ppp Jak chce sobie poprawić humor to czemu nie to ; pp
4. Jeżeli miałbyś/miałabyś opisać swoje życie 3 przymiotnikami, jakie przymiotniki by to były?
dziwne, zaskakujące, podstępne
5. Jakie jest Twoje największe uzależnienie?
Telefon, czekolada i ostatnio "Pamiętniki wampirów" :P
6. Co robisz po osiągnięciu wyznaczonego przez siebie celu?
Wyznaczam sobie nowy. W życiu jest wiele celów do których dążymy, z wiekiem także nasze cele i pragnienia się zmieniają, można nawet stwierdzić, że nasze życie jest ciągłym dążeniem do jakiegoś celu nie raz większego a nie raz błahego.
7. Jeżeli trafiłbyś/trafiłabyś na obcą planetę (powiedzmy: Pandorę z Avatara) w jaki sposób poradziłbyś/poradziłabyś sobie?
Pewnie starałabym się poszukać kogoś kto mnie chodz trochę zrozumie ; pp
8. Jak radzisz sobie ze stresem?
Właśnie nie radzę do końca. Staram się zazwyczaj albo go przespać, albo zajeść czekoladą ; p
9. Twoja ulubiona dotychczas piosenka?
Ostatnio dość często słucham Dawida Kwiatkowskiego "Na zawsze" w wersji akustycznej ma to coś :)
10. Jakie jest Twoje motto życiowe?
Chyba to mi najbardziej utkwiło w pamięci
Träume nicht dein Leben, sondern lebe deinen Traum.
11. Za czym najbardziej tęsknisz?
Za pewnymi chwilami które już nie wrócą, ale to jest dla mnie w moim serduszku <3
Nominuję:
Bo bez Was ten Świat nie wiele jest wart
Never Give up
Moje pytania:
1. Czemu piszecie bloga ?
2. Co was motywuje do pisania każdego rozdziału ?
3. Ulubiony kolor ?
4. Gdzie chcielibyście jechać ?
5. Czy zastanawiacie się jaka będzie wasza przyszłość ?
6. Bez czego nie potraficie żyć ?
7. Piosenka opisująca wasze ostatnie przeżycia ?
8. Co lubicie w sobie najbardziej i dlaczego ?
9. Jakim mottem się w życiu kierujecie ?
10. Czy wierzycie w przeznaczenie ?
11. Jak wyobrażacie sobie życie za 30 lat ?
Miłej nocki <3
Subskrybuj:
Posty (Atom)