Rozdział 18
*Oczami Fabienne*
Nadszedł dzień wyjazdu a Dawid dalej się do mnie nie odzywał. Nie zamierzałam jednak pierwsza wyciągać do niego ręki. Zachował się samolubnie i mimo to, że bardzo go kochałam postanowiłam wyjechać. Na lotnisku pożegnałam się z mamą i Elleną. Cieszyłam się strasznie, że spędzę dwa tygodnie w Paryżu. Po dotarciu na miejsce nie miałam jednka czasu aby odpocząć. Ludzie z firmy zabrali mnie od razu na pierwszą sesję. Efekt był niesamowity byłam bardzo zdziwiona i zadowolona kiedy zobaczyłam pierwsze zdjęcie klik,klik,klik,klik,klik. Po sesji udałam się na odpoczynek i ustalenie dalszego pobytu we Francji.
*Oczami Dawida*
Dni miały, a ja nie umiałem się na niczym skupić. Ciągle myślałem o Fabienne, ale nie potrafiłem się do niej odezwać. Starałem się skupic tylko na pracy i stworzyć coś nowego. Kiedy pisałem właśnie piosenkę, przez przypadek trafiłem na zdjęcie Fabienne, które krążyły już w internecie. Były to pierwsze zdjęcia z jej sesji w Paryżu. Byłem pod wrażeniem, wyglądała tak przepięknie. Nagle naszła mnie jakaś wena i zacząłem pisać. Czułem, że wychodzą ze mnie wszystkie uczucia. Spędziłem całą noc w studiu na dopracowaniu piosenki. Cały tydzień właściwie skupiłem się tylko na tej piosence chciałem aby była jak najszybciej gotowa i puszczona w radiu. Po ciężkim tygodniu pracy postanowiłem odpocząć wsiadłem w pierwszy samolot i poleciałem.
*Oczami Fabienne*
Minął dopiero tydzien a ja miałam już tyle sesji i tyle spotkań, że nie wyobrażałam sobie jak przeżyje jeszcze tydzień. Wiedziałem jednak, że nie mogę się poddać za długo pracowałam na to, aby teraz zniszczyć swoją szansę. W pewnym momencie coś mnie zdziwiło. Siedząc w jednej z nielicznych polskich kawiarenek razem z moimi nowymi koleżankami usłyszałam znajomy mi głos w radiu. Poprosiłam jedną z nich aby podgłosiła. Znałam ten głos doskonale był to głos Dawida. W moich oczach pojawiły się łzy chciałam już powiedzieć aby to wyłączyła kiedy nagle usłyszałam " Zachowałem się ostatnio jak kretyn wiem może to nic nie zmieni, ale chciałem powiedzieć do pewniej dziewczyny, ona dobrze będzie wiedziała, że to onią chodzi, że jeżeli tego słucha to ta piosenka jest dla niej mam nadzieję, że wsłuchasz się w słowa" i wtedy zaczęła lecieć ta piosenka klik. Słuchałam całej piosenki do końca, nie wierzyłam w to co słyszę. Miałam mętlik w głowie. Razem z dziewczynami wróciliśmy do pokoju.
*Oczami Dawida*
Po dość przyjemniej podróży do Paryża, na lotnisku zobaczyłem czekającego na mnie brata. Potrzebowałem jego rady i pomocy. Postanowiłem go odwiedzić z czego on się bardzo ucieszył. Sam zresztą wyczuł, że ta rozmowa nie jest na telefon. Z lotniska przenieśliśmy się do jego mieszkania. Tam rozmawialiśmy całą noc. Opowiedziałem mu wszystko o Fabienne jak się poznaliśmy jak to wszystko przebiegało oraz jak to wyszło, że się pokłóciliśmy. Razem z bratem wymyśliliśmy jednak coś by to zmienić. Michał miał sporo znajomości w Paryżu i obiecał poszukać dla mnie Fabienne. Na szczeście nie trwało to dość długo wiedziałem dokładnie gdzie będzie i o której godzinie. Wiedziałem, że nie mogę tak po prostu wparować im na plan, więc mój brat wpadł na lepszy pomysł. Zdałem sobie sprawę, że muszę o nią zawalczyć i jeszcze raz na sokojnie porozmawiać.
*Oczami Fabienne*
Zbliżał się już wieczór byłam zmęczona i chciałam się iść położyć. Razem z ekipą umówiliśmy się na plaży,żeby uczcić ostatnie dni ciężkiej pracy. O umówionej godzinie była na plaży. Nikogo jednak nie było siedziałem dość długo sama kiedy nagle usłyszałam znajomą mi melodie. Odwróciłam się i w pewneij chwili po prostu zamarłam był tam Dawid który właśnie śpiewał. Nie wiedziałam co robić podszedł do mnie bliżej i wtedy usłyszałam jeszcze raz te słowa piosenki które mnie najbardziej poruszyły " Nie potrafię przyznać się, że źle wybrałem miejsce i czas chce zapomnieć zmienić na dobre wszystko co zniszczyło nas. Jeśli dasz mi jedną szansę pokaże ci jak walczę o to by przy Tobie do samego końca trwać" Nie ukrywam te słowa wypowiedziane przez niego w realu były jeszcze bardziej poruszające niż te usłyszane w radiu. Nie wiedziałam co mam robić. Zapadła cisza.
--------------------------
I kolejny rozdział za nami <3
Miłego czytania kochani ; *
Booski! Pisz szybko kolejny! ;*
OdpowiedzUsuńi zapraszam do mnie jeżeli masz czas i chęci :)
http://dawid-kwiatkowski-moja-historia.blogspot.com/
Dziękuje za miłe słowa :)
UsuńCzytałam twój i postaram się regularnie czytać twoje posty :)
Boski <3
OdpowiedzUsuńPisz kolejny już nie mogę się doczekać
Dziękuje :)
UsuńSpokojnie niedługo będzie kolejny :)