niedziela, 4 maja 2014

Rozdział 8

Rozdział 8

*Oczami Fabienne*
Nie mogłam w to uwierzyć kiedy Dawid powiedział, że chciałaby żebym została jego dziewczyną. Czułam coś do niego, ale nie potrafiłam być jeszcze z nim. Spojrzałam mu w oczy i powiedziałam
- Dawid ja cię naprawdę lubię, ale to za wcześnie żeby być razem, zostańmy proszę przyjaciółmi- spojrzałam niepewnie na niego.
Widziałam, że trochę go to zabolało, ale nie potrafiłam inaczej.
- Dobrze rozumiem cię tak w ogóle to przepraszam, że tak z tym wyskoczyłem, ale między nami wszystko ok tak ? - spojrzał na mnie.
- No pewnie, że tak i mam nadzieję, że dalej będziemy utrzymywać taki kontakt jak do tej pory- uśmiechnęłam się lekko i przytuliłam się do niego. Czułam się trochę podle że tak to wyszło, ale potrzebowałam czasu chciałam go lepiej poznać. Robiło się już pomału ciemno więc Dawid odprowadził mnie do domu. Pożegnaliśmy się i weszła do domu. Zjadłam kolację, którą uszykowała mi mama. Następnie poszłam do góry, umyłam się i wskoczyłam w wygodne piżamki. Wzięłam laptopa i zaczęłam przeglądać stronki. Nagle dostałam jakąś wiadomość, która bardzo mnie zaskoczyłam, był to jeden ze znanych fotografów który zobaczył moje zdjęcia. Chciał się ze mną umówić i porozmawiać na temat sesji, a nawet możliwego kontraktu. Byłam naprawdę mega zaskoczona, przecież zdjęcia, które wstawiłam razem z Ell były wstawione bez większego sensu a tu coś takiego. Postanowiłam się z tym przespać, a jutro na spokojnie w szkole porozmawiać o tym z Ellen.

*Oczami Dawida*
Po odprowadzeniu Fabienne nie potrafiłem się skupić, ciągle myślałem o tym co przed chwilą się stało. Zależało mi na niej a jak zawsze nic z tego nie wyszło. Nie ukrywam, trochę mnie to zabolało, ale jednak będziemy dalej się przyjaźnić. To trzymało mnie na duchu jakoś nie potrafiłbym sobie wyobrazić nie utrzymywania kontaktu z nią. Zadzwoniłem do Daniela, żeby z nim pogadać. Umówiliśmy się u mnie w domu i jak na dobrego kumpla był na czas. Razem weszliśmy do mnie i zaczęliśmy jak za dawnych czasów normalnie gadać o wszystkim. Po jakimś czasie poruszyliśmy temat Fabienne. Powiedziałem mu wszystko co leżało mi na sercu. Daniel starał się wszystko zrozumieć i powiedział mi, żebym się nie poddawał i skoro mi na niej zależy walczył do samego końca. Niby to zwykłe słowa a potrafiły mnie podnieść na duchu. Danny zaproponował także abyśmy naszym całym Alohatem się spotkali i żebym zabrał ze sobą Fabienne. Nie ukrywam ten pomysł bardzo mi się spodobał. Właściwie całą noc spędziłem z Dannym na oglądaniu filmów i robieniu tego co za dawnych czasów. Tego właśnie teraz potrzebowałem.

*Oczami Fabienne*
Następnego dnia siedząc w szkole długo myślałam o tej propozycji zdjęć klik, musiałam jednak wytrzymać cały dzień, bo dopiero po szkole postanowiłyśmy razem z Ellen iść do parku i porozmawiać. Jak nigdy ten dzień strasznie mi się dłużył. Na szczęście udało mi się wysiedzieć do 14 i od razu razem z moją przyjaciółką poszłyśmy do parku. Tam powiedziałam Ell o propozycji jaką dostałam oraz o tym ze Dawid chciał, żebym z nim była. Obie informacje bardzo zaszokowały moją przyjaciółkę. Co do Dawida powiedziała, że robie dobrze, natomiast co do sesji powiedziała, że nie mam nic do stracenia i powinnam się zgodzić. Iść przynajmniej na rozmowe i dowiedzieć się co i jak. Nie ukrywam, że Ellen zawsze miała rację więc postanowiłam zaraz po powrocie do domu odpisać na propozycje tego fotografa. Razem z Ell wysłałyśmy odpowiedz i zabrałyśmy się do odrabiania lekcji. Nie mogłam oczywiście zapomnieć o Dawidzie więc postanowiłam wysłać mu sms ze zdjęciem klik " A tak właśnie odrabiam lekcję hihi buziaki ; * "- wysłałam.

*Oczami Dawida*
Byłem lekko nie wyspany spojrzałem na telefon, a tam 13 szybko zerwałem się na nogi i pojechałem do studia. Praca szła pełną parą potrzebowałem więcej piosenek na moją płytę, a że akurat miałem wenę postanowiłem to wykorzystać. Ciężko pracując spojrzałem na telefon i ujrzałem smsa od Fabienne. Otworzyłem go i zobaczyłem jej zdjęcie. Wyglądała tak ślicznie, że nie potrafiłem się na nią napatrzeć. Jej oczy sprawiały, że zapomniałem o całym świecie. Uśmiechnąłem się tylko do siebie i wziąłem się do dalszej pracy. Pod wieczór kiedy wracałem padnięty do domu, wysłałem Fabienne tylko sms żeby poinformować ją, że zabieram ją i jej przyjaciółkę w weekend na imprezę. Wydaje mi się, że to najodpowiedniejszy czas by wreszcie ją poznać.

*Oczami Fabienne*
Bardzo się ucieszyłam kiedy zobaczyłam, że Dawid chce iść ze mną i moją przyjaciółka na imprezę. Fajnie, że wreszcie będzie okazja, aby się poznali. Czekałam na piątek z takim zniecierpliwieniem, noo ale niestety tydzień leciał mi bardzo powoli. Nic jednak takiego się nie działo. Właście codziennie szkoła dom szkoła dom. Aż nadszedł czas piątku i jak zwykle musiałam wykombinować w co się ubrać. Tym razem jednak udało mi się szybciej dobrać stój i poszłam tak klik. Byłam gotowa i czekałam już tylko na Dawida bo razem z nim miałam podejść po Ellen. Zdawałam sobie sprawę że może się spóźnić ale jednak......

-------------------
Kochani to następny rozdział za nami.
Jakoś szybko to mija :D
Nie ukrywam jestem mega zadowolona, że blog ma coraz więcej wyświetleń.
Jeszcze fajnie by było gdyby pojawiło się więcej komentarzy ale i tak jest dobrze:D
To jak wam się podoba ?
Pozdrawiam :D

2 komentarze:

  1. jak zwykle extra :) piszesz dlugie rozdzialy co jeszcze bardziej mnie cieszy. ciekawe co bedzie dalej.... :)
    czekam z niecieprliwoscia na nexta <3
    ps. u mnie kolejny rozdzial :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuje to miłe :D
      I na pewno twój przeczytam ;*
      Pozdrawiam :)

      Usuń