Rozdział 9
*Oczami Fabienne*
Tym razem jednak Dawid się nie spóźnił i był punktualnie. Zobaczyłam go tak zadziornie uśmiechającego się klik, że nie mogłam się powstrzymać od przytulenia go i pocałowania w policzek. Przywitaliśmy się, a następnie poszliśmy po Ellen. W drodze po moją przyjaciółkę zdążyliśmy się już sporo naśmiać i naładować pozytywną energią. Zapukałam do drzwi i od razu otworzyła nam Ellen, wyglądała naprawdę olśniewająco klik. Przedstawiłam w końcu moich znajomych sobie oficjalnie. Zauważyłam, że atmosfera między nami stała się naprawdę luźna i wszyscy złapaliśmy zaraz dobry kontakt, także w dobrych nastrojach poszliśmy na imprezę.
*Oczami Dawida*
Fabienne wyglądała niesamowicie, za każdym razem zaskakuje mnie coraz bardziej. Tak samo jak Ellen bardzo mile mnie zaskoczyła, jest naprawdę zwykłą normalną dziewczyną z którą załapałam bardzo dobry kontakt. Nie ukrywam, że cieszyłem się, że w końcu poznałem kogoś znajomego Fabienne. Sam zresztą ostatnio zacząłem się zastanawiać czy nie zapoznać Fabienne z moich Aloha Team. Kiedy dotarliśmy na imprezę, zaczęliśmy się od razy bawić bez skrępowania. Lokal był niesamowity, atmosfera jeszcze lepsza, a muzyka jaką lubię. Dużo żartowaliśmy i się wygłupialiśmy klik. Świetnie się bawiłem. Koło 2 nad ranem odprowadziłem dziewczyny i poszedłem do domu.
*Oczami Ellen*
To była naprawdę fajna impreza. Nie wyobrażałam sobie nawet, że będziemy się tak dobrze bawić. Nie wspominając już, że byłam bardzo zadowolona, że poznałam Dawida. To nie samowite uczucie poznać swojego idola i to jeszcze tak dobrze. Oczywiście wiem, że nasze relację będą teraz inne, więc muszę teraz uważać, żeby nie zachowywać się jak jakaś nienormalna fanka. Cieszę się, że tak to się potoczyło. Cały wieczór widziałam jak Dawid patrzy się na Fabienne. Widać, że między nimi iskrzy. Cieszyłabym się gdyby moja przyjaciółka była szczęśliwa. Ładnie by razem wyglądali.
*Oczami Fabienne*
Impreza była bardzo udana, ale jak wróciłam byłam tak zmęczona, że od raz poszłam spać. Następnego dnia byłam umówiona z fotografem, który do mnie napisałam, więc o 14 musiałam być już pod podanym adresem. Byłam bardzo zestresowana. Postanowiłam ubrać się dość elegancko, żeby wzbudzić dobre wrażenie klik. Kiedy weszłam już do pokoju, który mi wskazali wszystko poszło gładko. Pan Marcin był bardzo miły i zaproponował mi wstępną sesję bez większych zobowiązań. Postanowiłam się zgodzić i spróbować, przecież nie miałam nic do stracenia. Napisałam zaraz po tym do Dawida " Musimy się jak najszybciej spotkać i pogadać".
*Oczami Dawida*
Na drugi dzień miałem próby do koncertu. Byłem naładowany pozytywną energia po imprezie. Wszystko się udało i cała próba poszła po mojej myśli. Nie mogłem się doczekać jutrzejszego koncertu. Chciałem zabrać na niego Fabienne i pokazać jej mój występ z innej strony. Zobaczyłem od niej sms i trochę się wystraszyłem. Obawiałem się. że coś się stało. " Możemy się dziś spotkać koło 17"- wysłałem. I tak reszta dnia zlecała dość szybko. O 17 czekałem już na Fabienne w parku.
*Oczami Fabienne*
Po powrocie od fotografa napisałam do Ellen. Nie mogłyśmy się jednak spotkać bo miała dużo nauki, ale umówiłyśmy się na inny dzień. Po za tym było mi to trochę na rękę bo mogłam na spokojnie spotkać się z Dawidem. Wiedziałam, że muszę mu powiedzieć o tym co dzieje się ostatnio w moich życiu. Trochę po 17 byłam już na miejscu, z daleka widziałam już uśmiechającego się na mój widok Dawida. Przywitałam się z nim i przeszłam do konkretów.
- Słuchaj Dawid nie wiem zbytnio co zrobić bo dostałam propozycję pracy jako fotomodelka i nie wiem czy się zgodzić, więc postanowiłam się doradzić Ciebie- spojrzałam na niego. Widziałam, że był lekko zdezorientowany i nie wiedział co powiedzieć. Chwile mu zajęło zanim przeszedł mu wstępny szok i powiedział......
---------------
Miłego Czytania Kochani <3
Odpoczywajcie i nabierzcie sił na ten nadchodzący tydzień :D
cudny rozdzial <3
OdpowiedzUsuńpisesz extra :)