Rozdział 3
*Oczami Fabienne*
Minęło zaledwie parę dni od tego gdy zobaczyłam, że Dawid szuka dziewczyny podobnej do mnie.
Jakoś nie dawało mi to spokoju. Czy to na pewno mnie szuka ? Przecież było tam chyba z 200 dziewczyn podobnych do mnie. Owszem to ja byłam na scenie, ale przecież to bez znaczenia.
Moja przyjaciółka Ellen starała się mi pomóc w podjęciu decyzji czy się odezwać czy nie, jednak jakoś nadal nie było to dla mnie zbyt łatwe, a Dawid mi tego nie ułatwiał. Czułam się strasznie dziwnie kiedy to Ell co chwila pokazywała mi jego nowe posty dotyczące tej dziewczyny, którą prawdopodobnie jestem ja.
*Oczami Dawida*
Mijały dni a ja nadal nie dostałem, żadnej odpowiedzi. Nie wiedziałam już co robić. Musiałem jednak się w pewien sposób ogarnąć bo mój grafik był bardzo napięty. W sobotę miałem pojawić się w programie "Pytanie na śniadanie" nie zbyt mi się to podobało. Nie lubiłem wstawać wcześnie rano, ale co poradzić. Wstałem, uszykowałem się i pojechałem do studia pod którym było już mnóstwo fanek. Cała rozmowa przebiegła właściwie gładko. Rozmawialiśmy o trasie, o płycie o tym jak zdobyłem sukces, nie obeszło się jednak bez pytań dotyczących tego czy mam dziewczynę. Często już słyszałem to pytanie, ale biorąc pod uwagę ostatnie wydarzenia nie były to dla mnie łatwe pytania. Czułem się bardzo skrępowany, doszedłem jednak do wniosku, że może to najlepszy moment, żeby pokazać tej dziewczynie jak bardzo mi na na niej zależy.
Prowadząca: - No dobrze, nie masz dziewczyny, ale żadna nie skradła twojego serca ? Ostatnio dużo się mówi o dziewczynie o której piszesz na swoi blogu, może zdradzisz nam chodź trochę kim ona jest ?- spojrzała się na mnie podejrzliwie. Poczułem, że zrobiłem się cały czerwony.
- Sam chciałbym o niej coś wiedzieć więcej, prawda jest taka, że nie wiele o niej wiem , ale to chyba właśnie ona skradała mi serce. Bynajmniej tak czuje, bardzo zależy mi żeby się do mnie odezwała, chodź wiem, że za szybko pewnie się to nie stanie, ponieważ podczas naszego ostatniego spotkania zrobiłem z siebie idiotę, ale nadzieja umiera ostatnio- lekko się uśmiechnąłem.
- To niesamowite, że zwykła dziewczyna a zawróciła ci tak w głowie czy jak się odezwie pokażesz ją nam, swoim fanom ? -
- Raczej nie, chciałbym żeby miała świadomość tego, że jak się do mnie odezwie będzie miałą swoją prywatność, nie chce żeby zaraz wszyscy się koło niej zlecieli. Nie jest mi tak łatwo o tym mówić tutaj wam wszystkim i wiem że ona też może czuć się przez to skrępowana. Chodź nie mówię, że będę ją ukrywał cały czas.
- Dobrze dziękujemy ci za rozmowę, w takim razie życzę ci dalszych sukcesów w muzyce i miłości, a teraz zapraszam cię na scenę, powiesz nam co na dziś przygotwałeś ?-
- Dziękuje bardzo, tak jest to dla mnie ważna piosenka którą napisałem właśnie dla tej dziewczyny. Więc jak jeszcze mogę to chciałbym powiedzieć kilka słów właśnie do niej. Proszę cię jeżeli to oglądasz odezwij się, nie oczekuje od Ciebie wiele chce się po prostu z Tobą spotkać porozmawiać a i mam nadzieję że piosenka Ci się spodoba- powiedziałem to uśmiechając się niewinnie do kamery, po czym wstałem i poszedłem na scena. Zacząłem śpiewać klik.
*Oczami Fabienne*
Ciężko mi określić dokładnie jak się czułam kiedy, zobaczyłam jak Dawid mówi o mnie w " Pytanie na śniadanie", byłam po prostu w szoku, a gdy usłyszałam tę piosenkę po prostu łzy same napłynęły mi do oczu. W tym momencie byłam bardzo wdzięczna Ellen, że kazała mi włączyć ten telewizor. Zdałam sobie sprawę z tego, że chyba on nie jest mi taki obojętny, ale miłość od pierwszego wejrzenia w realnym świecie jest przecież nie możliwa i graniczy z cudem. Postanowiłam jednak się przekonać i zmienić coś w swoim życiu. Zadzwoniłam pod numer który podał Dawid.
- Tak słucham, wiecie mam pomału dość jeżeli to kolejny głupi telefon z wkrętem, że to ty jesteś tą dziewczyną to ja podziękuje- powiedział to lekko zachrypniętym i zdołowanym głosem jakiś chłopak.
- Eeee, widzę, że chyba się dobrze dodzwoniłam i ja nie jestem pewna może masz racja może to kolejny głupi telefon od dziewczyny której właśnie nie szukasz, ale w takim razie trzeba to jakoś sprawdzić - powiedziałam to z pewną niepewnością w głosie.
Chwila ciszy w telefonie, miałam wrażenie że chłopak nie spodziewał się takiej odpowiedzi.
- Masz rację, ale jesteś ostatnia osobą z którą się spotykam w takim razie- powiedział Dawid i podał miejsce i godzinę o której mieliśmy się spotkać.
Rozłączyłam się i zaczęłam pomału szykować. Miałam zmieszane uczucia po rozmowie z nim tak szuka tej dziewczyny, a był taki oschły nie wiem czy to dobry pomysł, jednak wiem, że jak nie pójdę nigdy się nie przekonam. Zaczęłam szukać odpowiedniego ubrania. Przymierzyłam masę ubrań jednak ostatecznie wybrałam to klik.
Wzięłam wszystkie potrzebne rzeczy i wyszłam z domu.
O wyznaczonej godzinie byłam już na miejscu. Było tam bardzo spokojnie, kilka osób spacerowało sobie a ja wyglądałam na chłopaka który miał być ubrany w czerwoną bluzę. Pokręciłam sie jeszcze trochę i nagle usłyszałam znajomy głos.
- "Mówię Ci poddaje się to na pewno znowu jedna z tych fanek, która chcą się na siłę ze mną spotkać"- powiedział młody chłopak.
Podeszła do niego od tyłu niepewnym krokiem i powiedziałam z lekkim uśmiechem:
- Niee, twoją fanką na pewno nie jestem, ale wydaje mi się, że to właśnie mnie szukasz.-
Chłopak usłyszawszy mój głos szybko się rozłączył o odwrócił.
-----------------------------------------------
Kolejny rozdział za nami mimo że nie widzę żadnych komentarzy ;/
Zachęcam was bardzo do komentowania bo nie wiem czy dalej pisać czy nie.
Mam nadzieję że chociaż parę osób to czyta :)
Wiec takie pytanie do was myślicie, że Dawid się ucieszy kiedy ujrzy Fabienne ?
Spokojnego wieczorku i udanego tygodnia <3
Taaa ucieszy się <3 Napewno dużo osobom się podoba twó blog, tylko nie maja konta albo siły na komentowanie. :) dawaj nexta <3
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuje za tak miłe słowa :) To bardzo motywuje i jak najszybciej postaram się dodać kolejny rozdział :P Rozumiem, że ty będziesz go czytać :D
UsuńPozdrawiam ; *
Mega blog <3 swietnie piszesz <3 czekam na kolejny rozdział <3
OdpowiedzUsuńW wolnej chwili zapraszam do mnie :)
http://foreverbelievee.blogspot.com/
Dziękuje bardzo za miłe słowa :) Z przyjemnością wejdę i zacznę czytać twojego bloga :D Pozdrawiam i cieszę się, że kolejna osoba będzie czytać mojego bloga :D
Usuń