Rozdział 28
t
*Oczami Dawida*
Zbliżała się godzina 17 a ja nadal nie byłem gotowy. Stresowałem się trochę przed spotkaniem za mamą Fabienne. Wiedziałem, że mieszka tylko z nią i są sobie bardzo bliskie. Tym bardziej chciałem zrobić jak najlepsze pierwsze wrażenie. Ostatecznie ubrałem się w to klik, stwierdziłem, że muszę jakoś wyglądać. Zebrałem jeszcze ostatnie rzeczy i pojechałem do kwiaciarni. Kupiłem bukiet róż klik i pojechałem prosto do domu mojej dziewczyny. Kiedy dotarłem na miejsce byłem jeszcze bardziej zestresowany. Wysiadłem z Auta i poszedłem w stronę drzwi. Zapukałem, drzwi otworzyła mi urocza brunetka. Pocałowałem ją na przywitanie i razem poszliśmy do mamy Fabienne.
- Dzień dobry- powiedziałem ujrzawszy kobietę i wręczyłem jej bukiet kwiatów.
- Dzień dobry i bardzo dziękuje- powiedziała uśmiechnięta kobieta.
- Wiec chciałbym się osobiście przedstawić nazywam się Dawid Kwiatkowski i jestem chłopakiem pani córki- uśmiechnąłem się nie pewnie.
- Miło mi Cię poznać Fabi dużo mi o Tobie opowiadała ja nazywam się Kerstin, proszę usiądźmy do stołu- uśmiechnęła się kobieta i zaprowadziła nas do jadalni.
Zasiadliśmy do pięknie przybranego stołu i zaczęliśmy jeść. Atmosfera była jeszcze trochę krępująca, ale powoli stawało się coraz przyjemniej. Mama Fabienne pytała się najpierw jak się poznaliśmy, jak tam moja kariera i takie tam. Sama poopowiadała nam jak to było jak była w naszym wieku. Odebrałem ją naprawdę bardzo pozytywnie. W pewnym momencie jednak nie wiedziałam jak mam się zachować, a dokładnie kiedy zapytała mnie czy mam jakieś plany związane z jej córką. W pewnym momencie mnie zacięło, owszem wiedziałam, że kocham Fabienne i chcę być tylko z nią, ale czy taka odpowiedź byłaby wystarczająca. Po chwili ciszy powiedziałem.
- Wie Pani jesteśmy na razie bardzo młodzi, ale nie ukrywam, że traktuję Fabienne bardzo poważnie- uśmiechnąłem się do rodzicielki mojej dziewczyny.
Kobieta spojrzała na mnie i posłała mi przyjazne spojrzenie. Po kolacji razem z Fabi pomogliśmy posprzątać i poszliśmy do pokoju dziewczyny.
*Oczami Fabienne*
Kolacja poszła po mojej myśli. Widziałam, że Dawid zrobił bardzo dobre wrażenie na mojej mamie z czego bardzo się cieszyła. Kiedy poszliśmy już do mojego pokoju, położyliśmy się na łóżko i zaczęliśmy rozmawiać. Podziękowałam chłopakowi za to, że przyjechał i powiedziałam mu, że nie ma sie czego obawiać bo widać iż moja mama go zaakceptowała. Kwiatkowski uśmiechnął się do mnie i zaczął mnie całować. Leżeliśmy tak dłuższą chwilę, lecz wiedziałam, że muszę powiedzieć chłopakowi coś bardzo ważnego.
-Kochanie bo jest taka sprawa za dwa dni wyjeżdżam- spojrzałam na chłopaka.
- Ale jak to wyjeżdżasz ?!- powiedział zdziwionym głosem Kwiat.
- Lecę do Włoch na pokaz mody muszę- powiedziałam niepewnym głosem.
- A dlaczego nie powiedziałaś mi nic wcześniej- powiedział lekko zły chłopak.
- Dowiedziałam się dopiero wczoraj a nie chciałam psuć dzisiejszego wieczora- spojrzałam na chłopaka.
- Na ile jedziesz ?- zapytał Dawid.
- Na tydzień, przepraszam, że ci wcześniej nie mówiła.- spojrzałam chłopakowi w oczy.
- Dobrze, rozumiem nie ukrywam jednak, że jestem trochę zły proszę cię następnym razem mów mi od razu o takich rzeczach.- powiedział Dawid i mnie przytulił.
Pocałowałam tylko chłopaka i niestety musiałam odprowadzić go do drzwi. Robiło się już późno pożegnałam się z chłopakiem i poszłam do swojego pokoju.
*
W dzień wylotu byłam troszeczkę poddenerwowana. Nie byłam pewna czy wszystko zabrałam i jak to będzie w domu pożegnałam się już z mamą, natomiast na lotnisko pojechałam z Dawidem. Ciężko było mi się z nim rozstać ale wiedziałam, że czas szybko minie i znowu się zobaczymy. Pomachałam mu jeszcze tylko gdy skończyła się odprawa i poszłam w stronę samolotu. Całą drogę myślałam o Dawidzie. Wiedziałam, że takie rozstania niestety nie wpływają na nas dobrze. Miałam nadzieję, że tym razem biedzę jednak inaczej. Zaraz po wylądowaniu wysłałam to zdjęcie klik Dawidowi i podpisałam " Już tęsknie trzymaj się i pisz <3 Kocham :*" Następnie razem z innymi dziewczynami udałyśmy się do hotelu.
*Oczami Dawida*
Minęły dopiero dwa dni a ja już strasznie tęskniłem za Fabi. Owszem miałem bardzo dużo pracy, ponieważ został zaledwie tydzień do premiery mojej płyty a nie wszystko było jednak gotowe. Miło było oglądać mi zdjęcia, które Fabienne mi przysyłała. Jednak to zdjęcie, które Fabi dodała na swojego instagrama sprawiło, że serce zabiło mi mocniej klik. Nie dość, że wyglądało po prostu nie nieziemsko to jeszcze ten podpis " Ti amo - Kocham cię <3 Kilometry nie mają znaczenia kiedy się kocha ! I miss you #Flower". Miło było mi na to patrzeć, nie pozostałem dłużny, wziąłem jedno ze zdjęć które przysłała mi dziewczyna klik i dodałem na Facebook podpisując " Moja modeleczka :D Nie sądzicie, że wygląda uroczo ? Forever". Przejrzałem jeszcze parę zdjęć, jednak musiałam wrócić do pracy. Wieczorem kiedy wróciłem do domu razem z kumplami postanowiliśmy obejrzeć jakiś film. W pewnym momencie Sebastian powiedział do mnie
- Ty stary patrz Fabienne ma tam niezłe branie- zaśmiał się i pokazał mi to zdjęcie klik.
Strasznie się wkurzyłem jeszcze jak zobaczyłem co jest napisane pod zdjęciem " Z najsłodszą dziewczyną na świecie. Chłopaki uważajcie, ona będzie jeszcze moja :D" Nie wytrzymałem po prostu rzuciłem tym co mam pod ręką. Chłopacy zaczęli mnie uspokajać ale ja nie potrafiłem być spokojny. Zacząłem wyzywać i szwendać się po pokoju.
- Stary daj spokój przecież wiesz, że ona cię nie zdradzi- zaczął Daniel.
- Wiem, ale jemu nie ufam widzisz jaki jest zadowolony- krzyknąłem.
- Oj przesadzasz uspokój się lepiej chyba nie będziesz robił jej o to awantury- dodał Sebastian.
W pewnym momencie zrozumiałem, że mają trochę racji, co nie zmieniało faktu, że jestem cały wkurzony. Nie chciałem jednak psuć tego wieczoru i postanowiłem obejrzeć spokojnie z nimi film.
*Oczami Fabienne*
Dni spędzone we Włoszech były po prostu niesamowite. Poznałam dużo miłych ludzi i zobaczyłam wiele ciekawych miejsc. Oczywiście w internecie na polskich stronach było już pełno moich zdjęć klik, klik, klik, klik, klik. Nagłówki artykułów oczywiście były przeróżne od " Urocza dziewczyna Dawida Kwiatkowskiego we Włoszech", po " Dziewczyna Dawida Kwiatkowskiego początkującą modelką ?! Czy Fabienne chce wybić się na sławnym chłopaku?" Nie zamierzałam się jednak tym zbytnio przejmować. Cały dzień miałam zabiegany jakieś wywiady, zdjęcia ostatnie pokazy i dociągnięcia materiałów potrzebnych na okładki najnowszych czasopism modowych. Pod wieczór postanowiłam zadzwonić jednak do Dawida. Ten nie odbierała. Dzwoniła do niego chyba z 10 razy aż w końcu zaczęłam się martwić. Potaniłam zadzwonić do Magdy:
F: No cześć Madziu, wiesz może co dzieje się z Dawidem bo się nie odzywa ?
M: Fabienne dobrze, że dzwonisz Dawid jest po prostu na maksa wkurzony nie umiemy go opanować.
F: Ale co się stało ?
Wtedy Magda wysłała mi link artykuły gdzie znajdowało się to zdjęcie klik. " Fabienne w objęciach nowego chłopaka! Co na to Dawid Kwiatkowski?" Cały artykułu był wyssany z palca. Owszem zdjęcie było prawdziwe, ale rzekome zeznania ludzi, że widzieli nas jak spacerowaliśmy i spędzaliśmy miło dwa tygodnie było nie dorzeczne. Czytanie o tym, że wyglądałam na zakochana bardziej niż przy Dawidzie po prostu mnie zabolało. Teraz wiedziałam czemu Dawid się nie odzywał po prostu uwierzył w to wszystko.
F: On w to uwierzył prawda ?
M: Tak Fabi, niestety ale to nie jest prawda nie ?
F: No coś ty przecież wiesz jak go kocham, proszę postaraj sie jakoś z nim porozmawiać, wrócę pojutrze i sama postaram sie coś z tym zrobić.
M: Dobrze kochana postaram się, ale nic nie obiecuje naprawdę jest mega zazdrosny trzymaj się tam.
I się rozłączyłam, wiedziałam, że czeka mnie nie łatwy powrót do domu.
----------------------------------
Miłego czytania <3
Mam nadzieję, że rozdział się spodoba :*
Piszcie co sądzicie i Spokojnej Niedzieli <3
Cudowny ! <3
OdpowiedzUsuńDziękuje (:
UsuńCudo ! <3
OdpowiedzUsuńDziękuje :D
UsuńŁał. Dopiero teraz znalazłam Tsojego bloga i już w ciągu 1.5 godziny przeczytałam wszystkie rozdziały. To opowiadanie bardzo wciąga. Czekam ma kolejne czesci :)
OdpowiedzUsuńBardzo mi miło to wiedzieć :) Mam nadzieję, że zyskałam kolejnego stałego czytelnika :D Pozdrawiam (:
UsuńTwój blog jest cudowny, nie przestawaj go prowadzić choćby nie wiem co :)) Oby tak dalej! :D
OdpowiedzUsuńDziękuje za tak miłe słowa :) Oczywiście będę go prowadzić dopóki będę mieć wenę :) Miłego czytania kolejnych rozdziałów :D
Usuńdopiero co znalazłam tego bloga i już nie mogę się od niego oderwać. Oczywiście będę starała się komentować, ale nie obiecuje, że będę komentować każdy rozdział, bo nie pozwala mi na to czas (szkoła, nauka zajęcia itp.) Rozdziały są świetne!! Pisza dalej, czekam na kolejny rozdział i pozdrawiam ♥♥
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuje za tak miłe słowa :) To naprawdę bardzo motywuje (: Oczywiście rozumiem, ale każdy komentarz się liczy :D Miłego czytania kolejnych rozdziałów :*
Usuń