niedziela, 10 maja 2015

Rozdział 58

Rozdział 58

*Oczami Fabienne*
Było mi tak strasznie, źle z tym co musiałam powiedzieć Dawidowi, ale przecie nie mogłam przed nim tego dłużej ukrywać, to by niczego nie rozwiązało. Po jego minie widziałam, że jest on nie zadowolony, nie dziwie mu się nawet.
- Dawid, ale spokojnie to już zamknięty rozdział, nie musisz się tym przejmować-
- Fabienne, ale jak zamknięty rozdział skoro wy podobno ze sobą nie zerwaliście?- spojrzał na mnie.
- Owszem, ale nie mieliśmy ze sobą kontaktu od jakiś dwóch lat, proszę Cię to spotkanie nic dla mnie nie znaczyło. Nie czuje nic do niego, traktuje go jak przyjaciela- spojrzałam chłopakowi w oczy.
- No dobrze dla Ciebie to nic nie znaczyło, ale dla niego chyba tak, bynajmniej z jego zachowania dało się tak wywnioskować- spojrzał na mnie.
- Ale nie odpowiadam, za jego zachowanie, nie starcza ci fakt, że dla mnie to nic nie znaczyło i jedyną osoba na której tak naprawdę mi zależysz jesteś ty?- nie spuszczałam z niego wzroku.
Chłopak na chwilę zamilkł, widziałam, że nie wie co ma mi do końca powiedzieć. Po chwili podszedł do mnie i mocno mnie do siebie przytulił.
- Przepraszam kochanie, trochę za impulsywnie zareagowałem, ale i tak chciałbym abyś poszła się z nim spotkać  wszystko wyjaśniła, żeby obeszło się już bez jakiśkolwiek nieporozumienie- pocałował mnie w czoło.
- Dobrze skoro tego chcesz jutro pójdę się z nim spotkać i wszystko wyjaśnię tak?-
- Tak kochanie tak będzie najlepiej- pocałował mnie delikatnie.
                                                                               *
Następnego dnia pojechałam spotkać się z Marcelem, żebym wszystko sobie wyjaśnić. Bałam się trochę jak on na to zareaguje. Dopiero co się spotkaliśmy, a musze wracać do takiego tematu, Nie było to dla mnie łatwe szczególnie, że wiedziałam, że byłam jego pierwszą poważną dziewczyną do której naprawdę coś poczuł. Kiedy go zobaczyłam uśmiech na mojej twarzy sam się pojawił. Poszliśmy na spacer, przejść się i trochę powspominać. Miałam z nim naprawdę wiele wspaniałych chwil i pomimo tego, że jak sie spotykaliśmy oboje byliśmy właściwie jeszcze dziećmi, było to jednak coś bardzo wartościowego, coś czego nie chce się tracić. Wyjaśniłam mu wszystko, dlaczego tak szybko wyjechałam, dlaczego się z nim nie pożegnałam i jak teraz wygląda moje życie. Chciałam, żebyśmy dalej się przyjaźnili i zaczeli utrzymywać, ze sobą jakikolwiek kontakt. Widziałam, że chłopak był trochę zmieszany i nie bardzo wiedział jak ma się zachować, ale po chwili zgodził się na moją propozycję, Widocznie zdał sobie sprawę, że to jest jedyny sposób na to by mieć ze sobą jakiś kontakt, a jemu na tym przecież też zależało. Spędziłam z nim jeszcze pare godzin dobrze się bawiąc. Spotkaliśmy naszych znajomych i w tej chwili zapomniałam o wszystkim co się w moim życiu dzieje, na chwilę się zatrzymałam i mogłam wrócić do starych dobrych czasów.

*Oczami Dawida*
Nasz wyjazd niestety dobiegł końca i musieliśmy wrócić do Polski. Ostatnie dni w Niemczech były naprawdę fajne szczególnie po tym jak Fabienne wyjaśniła już całą sprawę. Pożegnaliśmy się z jej rodziną i podziękowaliśmy za wszystko. Oczywiście dostaliśmy zaproszenie na następną wizytę z czego nie ukrywam bardzo się ciesze bo to oznaczało, że zaakceptowali mnie.
                                                                                 *
Lot minął dość spokojnie i nim się obejrzeliśmy byliśmy już w domu, najpierw odwiozłem Fabienne, a później sam pojechałem do domu. Oczywiście nie mogłem mieć ani chwili spokoju, nie zdążyłem wejść do domu i już dostałem telefon od mojego menadżera, że mam się przepakować bo jutro z samego rana muszę wyjechać. No świetnie, pomyślałem to ostatni tydzień wakacji i miałem spędzić go z Fabienne, a teraz co mam jej powiedzieć? Trudno, mam nadzieję, że jak zawsze to zrozumie.
Napisałem do niej tylko SMS i zacząłem się przepakowywać. Kiedy kończyłem zadzonił mi telefon.
- Nie gniewam się jedź, rozumiem to- powiedziała spokojnie dziewczyna.
- Jeszcze raz cię bardzo przepraszam, ale wiesz, że to nie moja wina-
- Wiem Kochanie nie martw się spędze ten czas z Ellen, a ty baw się dobrze i zadbaj o swoich fanów- zaśmiała się słodko.
- Dziękuje Ci kochanie Kocham cię bardzo-
- Ja Ciebie też odzywaj się tylko do mnie-
- Dobrze, będę tęsknił-
- Ja też-
I się rozłączyła, dobrze mieć taką dziewczynę co to zrozumie, Czuje, że nie jedna już by tego nie wytrzymała, a ona jest jednak inna. Nie mogę jej już zawieść, za wiele jej zawdzięczam. Pokręciłem się jeszcze po domu i poszedłem spać, poniewać musiałem wstać z samego rana.

*Oczami Fabienne*
Nie, nie mogę w to uwierzyć to już jutro szkoła. Jak ten czas szybko zleciał, ale trudno. Ostatnie dni wakacji minęły mi niesamowicie, Owszem tęskniłam za Kwiatem, ale spędziłem je z Ellen, którą niestety ostatnio trochę zaniedbałam. Na szczęście przyjaciółka nie miała mi tego za złe i wszystko rozumiała, dobrze mieć taką przyjaciółkę. Robiliśmy pełno zwariowanych rzeczy tak jak za dawnych czasów. Spotkałyśmy się z naszą klaską i zrobiliśmy wielkie ognisko, Miło było ich zobaczyć po takiej przerwie, no może z wyjątkiem trzech dziewczyn za którymi nie przepadałyśmy. Klasowe gwiazdeczki, ale nie chciałyśmy sobie psuć nimi nastojów. Po prostu dobrze bawiłiśmy się z ludźmi z którymi warto i którzy coś  dla nas znaczą. Z Dawidem miałam kontakt właściwie tylko sms-owy, ale dobrze, że się chociaż odzywał.
Podsumowując te wakacje były najbardziej pokręconymi wakacjami pod słońcem, poznałam dużo ciekawych osób. Zawarłam wiele ciekawych przyjaźni, przeżyłam miłosne wzloty i upadki. Rozstałam sie z Dawidem, zeszłam się z nim. Byłam w związku z Nikodemem i Ianem. Straciłam pamięć, spotkałam swojego byłego. Pogodziłam się z Dawidem, który od nowa się o mnie stara i się zmienił. Zostałam modelką, wydałam swoją piosenkę, byłam w Paryżu, w Niemczech  w Egipcie. Spędziłam czas z przyjaciółmi, zaliczyłam wiele imprez, ale co najważniejsze mimo wszystko co się wydarzyło zostali, przy mnie ludzie dla, których warto żyć i którzy coś dla mnie znaczą i wiem, że ja dla nich też coś znaczę. Teraz jestem ciekawa co przyniesie ten nowy rok oczywiście chodzi o szkolny, czuje że to będzie kolejny nowy etap w moim życiu.

________________________________
Miłego czytania :*
Spokojnej niedzieli :D
Dajcie znać jak wam się podoba.
I można powiedzieć, że rozdział 58 będzie jakby zakończeniem częśći 1. Uważam, że to będzie dobre rozwiązanie :*

2 komentarze:

  1. super puszesz bardzo lubie to opowiadanie jest bardzo wyjątjowe bo to strasznie wciąga ty i OlaDK i jeszcze takie inne wytrzymac chce jest jedyne w swoim rodzaju
    czekam na następny

    OdpowiedzUsuń