niedziela, 28 września 2014

Rozdział 28

Rozdział 28
t
*Oczami Dawida*
Zbliżała się godzina 17 a ja nadal nie byłem gotowy. Stresowałem się trochę przed spotkaniem za mamą Fabienne. Wiedziałem, że mieszka tylko z nią i są sobie bardzo bliskie. Tym bardziej chciałem zrobić jak najlepsze pierwsze wrażenie. Ostatecznie ubrałem się w to klik, stwierdziłem, że muszę jakoś wyglądać. Zebrałem jeszcze ostatnie rzeczy i pojechałem do kwiaciarni. Kupiłem bukiet róż klik i pojechałem prosto do domu mojej dziewczyny. Kiedy dotarłem na miejsce byłem jeszcze bardziej zestresowany. Wysiadłem z Auta i poszedłem w stronę drzwi. Zapukałem, drzwi otworzyła mi urocza brunetka. Pocałowałem ją na przywitanie i razem poszliśmy do mamy Fabienne.
- Dzień dobry- powiedziałem ujrzawszy kobietę i wręczyłem jej bukiet kwiatów.
- Dzień dobry i bardzo dziękuje- powiedziała uśmiechnięta kobieta.
- Wiec chciałbym się osobiście przedstawić nazywam się Dawid Kwiatkowski i jestem chłopakiem pani córki- uśmiechnąłem się nie pewnie.
- Miło mi Cię poznać Fabi dużo mi o Tobie opowiadała ja nazywam się Kerstin, proszę usiądźmy do stołu- uśmiechnęła się kobieta i zaprowadziła nas do jadalni.
Zasiadliśmy do pięknie przybranego stołu i zaczęliśmy jeść. Atmosfera była jeszcze trochę krępująca, ale powoli stawało się coraz przyjemniej. Mama Fabienne pytała się najpierw jak się poznaliśmy, jak tam moja kariera i takie tam. Sama poopowiadała nam jak to było jak była w naszym wieku. Odebrałem ją naprawdę bardzo pozytywnie. W pewnym momencie jednak nie wiedziałam jak mam się zachować, a dokładnie kiedy zapytała mnie czy mam jakieś plany związane z jej córką. W pewnym momencie mnie zacięło, owszem wiedziałam, że kocham Fabienne i chcę być tylko z nią, ale czy taka odpowiedź byłaby wystarczająca. Po chwili ciszy powiedziałem.
- Wie Pani jesteśmy na razie bardzo młodzi, ale nie ukrywam, że traktuję Fabienne bardzo poważnie- uśmiechnąłem się do rodzicielki mojej dziewczyny.
Kobieta spojrzała na mnie i posłała mi przyjazne spojrzenie. Po kolacji razem z Fabi pomogliśmy posprzątać i poszliśmy do pokoju dziewczyny.

*Oczami Fabienne*
Kolacja poszła po mojej myśli. Widziałam, że Dawid zrobił bardzo dobre wrażenie na mojej mamie z czego bardzo się cieszyła. Kiedy poszliśmy już do mojego pokoju, położyliśmy się na łóżko i zaczęliśmy rozmawiać. Podziękowałam chłopakowi za to, że przyjechał i powiedziałam mu, że nie ma sie czego obawiać bo widać iż moja mama go zaakceptowała. Kwiatkowski uśmiechnął się do mnie i zaczął mnie całować. Leżeliśmy tak dłuższą chwilę, lecz wiedziałam, że muszę powiedzieć chłopakowi coś bardzo ważnego.
-Kochanie bo jest taka sprawa za dwa dni wyjeżdżam- spojrzałam na chłopaka.
- Ale jak to wyjeżdżasz ?!- powiedział zdziwionym głosem Kwiat.
- Lecę do Włoch na pokaz mody muszę- powiedziałam niepewnym głosem.
- A dlaczego nie powiedziałaś mi nic wcześniej- powiedział lekko zły chłopak.
- Dowiedziałam się dopiero wczoraj a nie chciałam psuć dzisiejszego wieczora- spojrzałam na chłopaka.
- Na ile jedziesz ?- zapytał Dawid.
- Na tydzień, przepraszam, że ci wcześniej nie mówiła.- spojrzałam chłopakowi w oczy.
- Dobrze, rozumiem nie ukrywam jednak, że jestem trochę zły proszę cię następnym razem mów mi od razu o takich rzeczach.- powiedział Dawid i mnie przytulił.
Pocałowałam tylko chłopaka i niestety musiałam odprowadzić go do drzwi. Robiło się już późno pożegnałam się z chłopakiem i poszłam do swojego pokoju.
                                                                       *
W dzień wylotu byłam troszeczkę poddenerwowana. Nie byłam pewna czy wszystko zabrałam i jak to będzie w domu pożegnałam się już z mamą, natomiast na lotnisko pojechałam z Dawidem. Ciężko było mi się  z nim rozstać ale wiedziałam, że czas szybko minie i znowu się zobaczymy. Pomachałam mu jeszcze tylko gdy skończyła się odprawa i poszłam w stronę samolotu. Całą drogę myślałam o Dawidzie. Wiedziałam, że takie rozstania niestety nie wpływają na nas dobrze. Miałam nadzieję, że tym razem biedzę jednak inaczej. Zaraz po wylądowaniu wysłałam to zdjęcie klik Dawidowi i podpisałam " Już tęsknie trzymaj się i pisz <3 Kocham :*" Następnie razem z innymi dziewczynami udałyśmy się do hotelu.

*Oczami Dawida*
Minęły dopiero dwa dni a ja już strasznie tęskniłem za Fabi. Owszem miałem bardzo dużo pracy, ponieważ został zaledwie tydzień do premiery mojej płyty a nie wszystko było jednak gotowe. Miło było oglądać mi zdjęcia, które Fabienne mi przysyłała. Jednak to zdjęcie, które Fabi dodała na swojego instagrama sprawiło, że serce zabiło mi mocniej klik. Nie dość, że wyglądało po prostu nie nieziemsko to jeszcze ten podpis " Ti amo - Kocham cię <3 Kilometry nie mają znaczenia kiedy się kocha ! I miss you #Flower". Miło było mi na to patrzeć, nie pozostałem dłużny, wziąłem jedno ze zdjęć które przysłała mi dziewczyna klik i dodałem na Facebook podpisując " Moja modeleczka :D Nie sądzicie, że wygląda uroczo ? Forever". Przejrzałem jeszcze parę zdjęć, jednak musiałam wrócić do pracy.  Wieczorem kiedy wróciłem do domu razem z kumplami postanowiliśmy obejrzeć jakiś film. W pewnym momencie Sebastian powiedział do mnie
- Ty stary patrz Fabienne ma tam niezłe branie- zaśmiał się i pokazał mi to zdjęcie klik.
Strasznie się wkurzyłem jeszcze jak zobaczyłem co jest napisane pod zdjęciem " Z najsłodszą dziewczyną na świecie. Chłopaki uważajcie, ona będzie jeszcze moja :D" Nie wytrzymałem po prostu rzuciłem tym co mam pod ręką. Chłopacy zaczęli mnie uspokajać ale ja nie potrafiłem być spokojny. Zacząłem wyzywać i szwendać się po pokoju.
- Stary daj spokój przecież wiesz, że ona cię nie zdradzi- zaczął Daniel.
- Wiem, ale jemu nie ufam widzisz jaki jest zadowolony- krzyknąłem.
- Oj przesadzasz uspokój się lepiej chyba nie będziesz robił jej o to awantury- dodał Sebastian.
W pewnym momencie zrozumiałem, że mają trochę racji, co nie zmieniało faktu, że jestem cały wkurzony. Nie chciałem jednak psuć tego wieczoru i postanowiłem obejrzeć spokojnie  z nimi film.

*Oczami Fabienne*
Dni spędzone we Włoszech były po prostu niesamowite. Poznałam dużo miłych ludzi i zobaczyłam wiele ciekawych miejsc. Oczywiście w internecie na polskich stronach było już pełno moich zdjęć klik, klik, klik, klik, klik. Nagłówki artykułów oczywiście były przeróżne od " Urocza dziewczyna Dawida Kwiatkowskiego we Włoszech", po " Dziewczyna Dawida Kwiatkowskiego początkującą modelką ?!  Czy Fabienne chce wybić się na sławnym chłopaku?"  Nie zamierzałam się jednak tym zbytnio przejmować. Cały dzień miałam zabiegany jakieś wywiady, zdjęcia ostatnie pokazy i dociągnięcia  materiałów  potrzebnych na okładki najnowszych czasopism modowych. Pod wieczór postanowiłam zadzwonić jednak do Dawida. Ten nie odbierała. Dzwoniła do niego chyba z 10 razy aż w końcu zaczęłam się martwić. Potaniłam zadzwonić do Magdy:
F: No cześć Madziu, wiesz może co dzieje się z Dawidem bo się nie odzywa ?
M: Fabienne dobrze, że dzwonisz Dawid jest po prostu na maksa wkurzony nie umiemy go opanować.
F: Ale co się stało ?
Wtedy Magda wysłała mi link artykuły gdzie znajdowało się to zdjęcie klik. " Fabienne w objęciach nowego chłopaka! Co na to Dawid Kwiatkowski?" Cały artykułu był wyssany z palca. Owszem zdjęcie było prawdziwe, ale rzekome zeznania ludzi, że widzieli nas jak spacerowaliśmy i spędzaliśmy miło dwa tygodnie było nie dorzeczne. Czytanie o tym, że wyglądałam na zakochana bardziej niż przy Dawidzie po prostu mnie zabolało. Teraz wiedziałam czemu Dawid się nie odzywał po prostu uwierzył w to wszystko.
F: On w to uwierzył prawda ?
M: Tak Fabi, niestety ale to nie jest prawda nie ?
F: No coś ty przecież wiesz jak go kocham, proszę postaraj sie jakoś z nim porozmawiać, wrócę pojutrze i sama postaram sie coś z tym zrobić.
M: Dobrze kochana postaram się, ale nic nie obiecuje naprawdę jest mega zazdrosny trzymaj się tam.
I się rozłączyłam, wiedziałam, że czeka mnie nie łatwy powrót do domu.

----------------------------------
Miłego czytania <3
Mam nadzieję, że rozdział się spodoba :*
Piszcie co sądzicie i Spokojnej Niedzieli <3

niedziela, 21 września 2014

Rozdział 27

Rozdział 27

*Oczami Fabienne*
Byłam zdezorientowana kiedy Dawid się zatrzymał i zaczął patrzeć mi głęboko w oczy. Zauważyłam, że się bardzo denerwuje. Oczywiście w głowie miałam pełno najgorszych myśli. Chwile stał tak bez słowa po czym powiedziała:
- Fabienne naprawdę zależy mi na Tobie chciałbym spędzić z Tobą resztę życia- Dawid powiedział to nie przestając się na mnie patrzeć. Zamurowało mnie nie wiedziałam co mam powiedzieć. Jakoś to do mnie nie docierało, przecież jesteśmy tak młodzi jeszcze wiele się może zdarzyć.
- Ale to chyba nie są oświadczyny ?- wykrztusiłam w końcu z siebie.
- Nie, jeszcze nie- zaśmiał się Kwiatkowski.
- Wiesz nie wiem czy powinieneś mówić mi takie rzeczy to bardzo miłe, ale nie wiadomo co się w życiu stanie jesteśmy jeszcze młodzi- powiedziałam.
- Wiem, ale obiecuje Ci będziemy zawsze razem. Wiem to, czuje- powiedział chłopak.
- Dawid proszę Cię nie obiecuj mi nic, już tyle razy się zawiodłam na obietnicach. Po prostu pokazuj mi z każdym dniem, że tak właśnie będzie- uśmiechnęłam się delikatnie.
Chłopak już nic nie powiedział tylko przytulił mnie mocno do siebie. Było już bardzo późno poprosiłam Dawida, żeby odwiózł mnie do domu.

*Oczami Dawida*
Szczerze byłem zaskoczony jej reakcją. Cieszyłem się,  że udało mi się szczerze wyznać to co czuje, to co siedzi głęboko w moim sercu. Jestem typem osoby, której raczej ciężko przychodzą takie rzeczy. Myślałem jednak, że Fabienne się bardziej ucieszy. Może ktoś ją kiedyś bardzo zranił dlatego teraz jest taka. Nie wiem ciężko było mi odpowiedzieć sobie na to pytanie. Szanowałem jednak to jak zareagowała i nie chciałem jej zawieść z każdym dniem chciałem jej pokazywać jaka jest dla mnie ważna. Następnego dnia zapowiadała się ładna pogoda. Postanowiłem ją dobrze wykorzystać i zadzwoniłem do Fabi.
- Hej robisz coś dziś ciekawego ?- zapytałem.
- Nie a masz jakiś pomysł ?- odpowiedziała radośnie dziewczyna.
- Uszykuj się będę u Ciebie za 30 minut- powiedziałem to i się rozłączyłem.
Sam poszedłem coś zjeść i się ogarnać. Tak jak powiedziałem po 30 minutach byłem już pod domem Fabienne. Przywitałem się z nią i pojechaliśmy do parku spędzić trochę czasu w spokoju. Szykował mi się dość długi wyjazd więc każdą wolną chwilę chciałem spędzić tylko z nią. Dużo się śmialiśmy i rozmawialiśmy w pewnym momencie zrobiłem jej zdjęcie i dodałem na Facebook klik. " Z moją myszką :* Tak właśnie odpoczywamy :D Czyż nie jest ona słodka ? Miłego dnia <3". Podpisałem i spojrzałem na Fabienne.
- Słuchaj jest taka sprawa, bo twoi rodzice mnie już znają, ale moja mama tak oficjalnie nie zna Ciebie- uśmiechnęła się dziewczyna.
- Kurczę masz rację jakoś wyleciało mi to z głowy- spojrzałem na dziewczynę.
- To co może jutro przyjdziesz do nas na kolację ? Mama już truję mi głowę z tym od pewnego czasu- Fabienne spojrzała się na mnie nie pewnie.
- No jasne czemu nie, mam nadzieję, że mnie polubi- zaśmiałem się i pocałowałem dziewczynę.
Siedzieliśmy tak razem kiedy nagle zadzwonił mi telefon. Odebrałem i po chwili musiałem przeprosić Fabienne. Niestety wzywały mnie obowiązki. Odwiozłem dziewczynę do domu i obiecałem jej, że jutro pokażę się na kolacji.

*Oczami Fabienne*
Ucieszyłam się na samą myśli, że nareszcie będę mogła jutro przedstawić mamie Dawida. Nie miałyśmy ostatnio okazji, żeby spędzać ze sobą czas, ale rozumiałam ją dużo pracowała, żeby zapewnić mi dobre życie. Byłam jej za to wdzięczna chodź nie raz brakowało mi tego jak godzinami rozmawiałyśmy na wszystkie tematy. Niestety od czasu kiedy przyjechałam do Polski sama z mamą musiałyśmy dawać sobie radę. Z tatą nie miałam złych kontaktów jednak nie rozmawialiśmy zbyt często. Miał nową rodzinę, a do tego mieszkał jakieś 1000 km ode mnie. Na początku byłam na niego zła, ale po czasie to zaakceptowała. Jego nowa żona wcale nie była taka zła a do tego miałam przyszywanego brata, którego oczywiście kochałam najmocniej na świecie. Widywałam się  z nim co prawda średnio 3 razy w roku, ale wiedziałam, że inaczej nie da rady. W te wakacje też obiecałam tacie, że przyjadę. Zostało mi ustalenie dobrego terminu i znowu się z nimi zobaczę. Teraz jednak musiałam się skupić na tym co muszę zrobić przed wyjazdem. Po tym jak poinformowałam mamę, że Dawid przyjdzie jutro na kolację poszłam do góry i położyłam się na łóżku. Wzięłam telefon do ręki a tam wiadomość od Ellen. Wysłała mi to zdjęcie klik i napisała " Brakuje mi starych czasów. Fabienne nie ukrywam zawiodłam się trochę na Tobie. Nie odzywasz się ni nic. Nie sądziłam, że jakiś chłopak będzie ważniejszy od naszej przyjaźni. Zmieniłaś się nie poznaje Cię. Czy to oznacza koniec naszej przyjaźni ?". Zamurowało mnie, w oku zakręciła mi się łza.  Jak ja mogłam o niej zapomnieć. Zapomnieć o tak ważnej osobie dla mnie. Ellen nie była moją przyjaciółką ona była dla mnie jak siostra. Czułam się okropnie, przez to co ostatnio działo się w moim życiu nie odzywałam się do niej przez jakieś dwa tygodnie. Nie zamierzałam siedzieć bez czynnie. Wzięłam telefon i klucze i poszłam do Ellen. Droga mi chwilę zajęła. Kiedy byłam już na miejscu zapukałam do drzwi. Otworzyła mi mama Ell i zaprosiła mnie do środka. Nie pewnym krokiem poszłam do pokoju mojej przyjaciółki.

*Oczami Ellen"
Zdziwiłam się kiedy w drzwiach mojego pokoju zobaczyłam Fabienne. Spojrzałam na nią i powiedziała:
- No brawo było trzeba do Ciebie napisać, żebyś sobie o mnie przypomniała- powiedziałam lekko poirytowana.
- Ellen ja Cię naprawdę bardzo przepraszam daj mi wszystko wyjaśnić- powiedziała zasmucona dziewczyna.
Widziałam, że jest jej żal więc postanowiłam dać jej szansę wszystko mi wyjaśnić. W końcu tyle lat się znałyśmy, ona była dla mnie jak siostra . Dziewczyna zaczęła opowiadać i tłumaczyć się z tego co działo się w ostatnim czasie. Nie ukrywam było mi i tak przykro, że wystarczył jeden chłopak, aby nasze relację aż tak się zmieniły. Rozmawialiśmy do późnego wieczora. Wyjaśniłyśmy sobie chyba wszystko co męczyło nas przez ostatnie tygodnie. Nie umiałam się na nią długo gniewać. Szczególnie, że obiecała mi parę rzeczy. Było już późno więc zaproponowałam Fabi, aby została na noc tak jak za dawnych czasów. Dziewczyna zgodziła się i zadzwoniła do swojej mamy aby się nie martwiła. Spędziłyśmy ten wieczór tak jak za dawnych dobrych czasów.

*Oczami Fabienne*
Wczorajszy wieczór był po prostu niesamowity. Udało mi się pogodzić z Ell na czym mi bardzo zależało. Zaraz po przebudzeniu się ubrałam i pożegnałam z moją przyjaciółką. Poszłam od razu do domu, aby na spokojnie wszytsko przygotować na wizytę Dawida.  Poprosiłam mame, żeby zrobiła mi zdjęcie i wysłałam je Kwiatkowskiemu klik. " Wszystko już pomału się szykuje na twoje przybycie :* " Po tym jak pomogła mamie poszłam się ogarnąć. Ubrałam się w to klik i zeszłam na dół. Wszystko było już gotowe. Teraz czekałyśmy już tylko z mamą na przybycie Dawida.

_____________________
Kochani bardzo dziękuje za miłe komentarze widzę, że jest ich coraz więcej z czego się mega mega cieszę :) Nawet nie wiecie jak to motywuje :D
Mama nadzieję, że rozdział się spodoba <3
Miłego czytania i spokojniej niedzieli :*

niedziela, 14 września 2014

Rozdział 26

Rozdział 26

*Oczami Dawida*

-Ale jak to jest w Szpitalu ? Magda o czym ty mówisz ?- spojrzałem na nią.
- No tłumaczę ci stanął w obronie Fabienne i się pobił z jakimiś typami. Słuchaj ja wiem, że ostatnio nie jest między wami za dobrze, ale Dawid przyjaźniliście się tyle lat- powiedziała dziewczyna.
Nie wiedziałem co mam myśleć, owszem Ksawery był dla mnie jak brat, ale ostatnio sam się przystawiaj do mojej dziewczyny. Po chwili bez zastanowienia powiedziałem
- Dobrze w takim razie zostań z Fabienne a ja do niego pojadę.-
Pocałowałem moją dziewczynę i wyszedłem. Byłem zmęczony, ale czułem, że muszę jechać do niego. Po jakiś 20 minutach byłem już w szpitalu. Spytałem się pielęgniarki gdzie leży mój kumpel i poszedłem do niego.
- Hej i jak się czujesz ?- spojrzałem na niego.
- Dawid a ty co tu robisz ?- powiedział zdziwiony chłopak.
- Słyszałem co zrobiłeś dzięki, ale i tak mam ci za złe co ostatnio zrobiłeś- spojrzałem na niego.
- Dawid ja Cię przepraszam byłem pijany wiem poniosło mnie- spojrzał na mnie Ksawery.
- Pijany czy trzeźwy powinieneś uważać na to co robisz ja Ci nigdy bym coś takiego nie zrobił.- powiedziałem poważnie.
- Wiem, przepraszam naprawdę- Ksawery wyciągnął do mnie rękę.
Nie umiałem się na niego długo gniewać podałem mu rękę na zgodę. Rozmawialiśmy jeszcze trochę, na koniec życzyłem mu powrotu do zdrowia i pojechałem do swojego mieszkania.

*Oczami Fabienne*
Pomału zaczynałam się martwić o Dawida bo dość długo nie wracał. Gdyby nie fakt, że Magda jest ze mna chyba wyszła bym z siebie. Miło było z nią zostać, miałyśmy czas by na spokojnie porozmawiać. Dziewczyna opowiedziała mi trochę rzeczy o Dawidzie o których ja nie miałam pojęcia. Oczywiście mówiła mi tylko tyle ile mogła. Nie nalegałam na nią, żeby mówiła mi więcej, wolałam, żeby o niektórych sprawach sam Dawid mi kiedyś opowiedział. Koło 2 w nocy dopiero przyjechał Kwiat. Odwieźliśmy razem Magdę do domu i wróciliśmy do mieszkania Dawida. Byliśmy już tak zmęczeni, wydarzeniami całego dnia, że od razu zasnęliśmy.
                                                             *
Minęło kilka dni a ja nie miałam, żadnego kontaktu z Dawidem. Miał sporo na głowie i starałam się to zrozumieć.  W dzień premiery teledysku zadzwonił do mnie Dawid i poprosił, abym się ładnie ubrała bo zaplanował coś fajnego. Zrobiłam oczywiście to o co mnie poprosił uszykowałam się i zrobiłam zdjęcie klik po czym dodałam je na facebooka i podpisałam " Lecimy do Kwiata hehe :P To już dziś premiera klipu do piosenki "Na zawsze" Chce już to zobaczyć #podekscytowana." Zabrałam ostatnie potrzebne rzeczy, wsiadłam w taksówkę i odjechałam. Kiedy dotarłam pod wyznaczony adres byłam zdziwiona było pełno ludzi. Kiedy zobaczyłam Dawida byłam w szoku wyglądał bardzo elegancko klik. Podeszłam do niego z uśmiechem i zapytałam:
- A tu co się dzieje ?- pocałowałam go w policzek.
- Ślicznie wyglądasz, a no wiesz skoro dziś jest premiera to teledysku to postanowiłem zaprosić pare osób i obejrzeć teledysk na dużym ekrania- zaśmiał się chłopak.
- Wariat jesteś wiesz- pocałowałam chłopaka.
- Ale za to mnie kochasz- zaśmiał się chłopak i odwzajemnił mój pocałunek.
Złapał mnie za rękę i usiedliśmy na wolnych miejschach.

*Oczami Dawida*
Widziałem jaka zdziwiona była Fabienne tym co zobaczyła. Cieszyłem się, że moja mała niespodzianka dla niej wypaliła. W końcu pierwszy raz wystąpiła w teledysku. Chciałem,żeby zapamiętała tą chwilę raz na zawsze. Kiedy wszyscy już usiedli i zapanowała cisza na dużym ekranie puścili to klik. Spoglądałem co jakiś czas na Fabienne. Widziałem, że jest zadowolona, zresztą ja też byłem kiedy zobaczyłem w końcu efekt końcowy. Teledysk wyszedł naprawdę niesamowicie. Po zakończeniu projekcji wszyscy zaczeli bić bravo, następnie udaliśmy się na małe afterparty, gdzie każdy chciał z niami chwile porozmawiać. Miło było spędzić ten czas z tak bliskimi mi ludzmi. Wszyscy dobrze się bawiliśmy. Chciałem w fajny sposób powiadomić moich fanów o tym, że teledysk jest już dostępny wstawiłem więc to zdjęcie klik i podpisałem " Kochani teledysk do "Na zawsze" DOSTĘPNY ! Oglądamy i oceniami :D Buziaki <3". Dodałęm post po czym porwałem Fabienne do tańca. Towarzystwo rozeszło się koło godziny 22, więc postanowiliśmy przejść się jeszcze z Fabienne na spacer. Byłem trochę zestresowany kiedy tak spacerowaliśmy. W pewnym momencie zatrzymałem się i spojrzałem Fabienne głęboko w oczy. Wiedziałem, że muszę jej to teraz powiedzieć.

_____________________
Miłego czytania :*
Mam nadzieję, że się podoba :D

Liebster Award.

A więcj znowu zostałam nominowana przez Olciak M za co bardzo dziękuje :* To już chyba moja 3 nominacja <3

Pytana i odpowiedzi :
1. Czy należysz do jakieś fandomu? Jakiego? Nie nie należę :)
2. Lubisz siatkówkę? Lubię :)
3. Ulubiony przedmiot w szkole? Chemia, J.niemiecki i W-f
4. Dlaczego akurat wybrałaś takiego bohatera a nie innego w swoim opowiadaniu? Po prostu polubiłam go ostatnio i jakoś pasował mi do mojej wyobraźni heheh :D
5. Słuchasz muzyki? Jakiej? Lubię pop słucham też sporo piosenke po niemiecku :D Ogólnie wszystko co wleci w ucho :P
6. H&M czy Zara ? H&M
7. Lubisz malować paznokcie? Czasami
8. Kto jest twoim idolem? Dlaczego akurat on/ona? Luca Haenii, po prostu ma coś w sobie i jego piosenki do mnie docierają. Lubię także Fabienne Rothe.
9. Kto zainspirował Cię do pisania? Nikt jakoś sama ja :) No może moja podświadomość hehe :P
10. Tolerujesz homoseksualistów? Nic do nich nie mam, nie popieram, ale nie znęcam się oo tak :D
11. PiS czy PO ?  Nic jestem antypolityczna :)
Ja nie nominuję nikogo, ostatnio nominowałam blogi, więcj jak ktoś chcę polecam te same :D
Pozdrawiam <3
Rose :*

niedziela, 7 września 2014

Rozdział 25

Rozdział 25

*Oczami Fabienne*
Dość szybko dojechaliśmy na miejsce próbnych zdjęć do teledysku. Czułam się trochę zestresowana nie ukrywam, czekało mnie dość ciężkie zadanie. Dawid złapał mnie za rękę i razem udaliśmy się do reżysera teledysku. Chłopak ustalał z nim ostatnie poprawki, mnie natomiast porwał szybko jeden z fotografów i kazał pozować. Starałam zachowywać się jak profesjonalistka jednak nie do końca mi to wychodziło widząc latającego po planie Kiwata, który jak zawsze musiał coś nagrywać klik. Po zdjęciach dopadł mnie Dawid i zaczął łaskotać, chciałam mu się jakoś wyrwać jednak nie udawało mi się to. Cała ekipa patrzyła się na nas i zaczęła śmiać, słyszałam jak mówią coś typu ale oni słodko wyglądają. Na szczęście Dawid się ogarnął i poprosił, żebym ustawiła się do naszego zdjęcia. Zrobiłam to o co mnie poprosił klik. Dawid od razu dodał je na swoją stronę i podpisał " Moja prywatna Selena heheh :D Piękność :O Jesteśmy właśnie na planie teledysku do piosenki "Na zawsze" Już niedługo będziecie mogli to sami zobaczyć <3."Po zdjęciach udaliśmy się na obiad i to właśnie tu dopiero dowiedziałam się, że niedługo wyjeżdżamy do Krakowa nagrywać większość scen do teledysku. Byłam bardzo podekscytowana.

*Oczami Dawida*
Zdjęcia poszły dość szybko i sprawnie. Po obiedzie zaczęliśmy się szykować do wyjazdu do Krakowa. Kiedy cała ekipa była gotowa zapakowaliśmy się do busa i pojechaliśmy. W Krakowie byliśmy dopiero koło 3 nad ranem. Widziałem, że Fabienne zasnęła już podczas drogi. Nie miałem sumienia jej budzić. Wziąłem ją ostrożnie na ręce i zaniosłem do naszego pokoju. Położyłem ją na łóżku, a sam poszedłem ustalić godzinę o której musimy się stawić na moście. Po załatwieni ostatnich spraw poszedłem się umyć i położyłem się spać. Noc minęła dość spokojnie, za to z samego rana mieliśmy niezły harmider. Już o godzinie 8 przyszły do nas charakteryzatorki i zaczęło się przygotowywanie nas do sceny. Przed 10 byliśmy już na moście gdzie zaczęliśmy kręcić pierwsze sceny.  Na początek zaczęliśmy kręcić sceny z udziałem samej Fabienne dziwnie było mi patrzeć na nią jak idzie taka smutna i samotna. Jednak to właśnie było potrzebne do teledysku. Później zaczęliśmy kręcić sceny razem gdzie mogliśmy być po prostu szczęśliwi. Następnie udaliśmy się do wynajętego pokoju gdzie znowu każde z nas było nagrywane oddzielnie. Na sam koniec udaliśmy się do szpitala gdzie były kręcone ostatnie sceny. Po ciężkim dniu zaczęliśmy bić brawa. Mieliśmy to teraz wystarczyło to zmontować i teledysk gotowy. Byłem dumny z Fabienne po prostu była perfekcyjna. Nazajutrz wybraliśmy się z Fabienne, żeby pozwiedzać miasto wyjeżdżaliśmy dopiero wieczorem więc mieliśmy dużo czasu.

*Oczami Fabienne*
Po wczorajszym dość pracowitym dniu mieliśmy dziś czas dla siebie. Praca na planie teledysku jak dla mnie jest czymś nowym i dość trudnum. Ciężko było udawać emocję które Cię w danym momencie niedotykają. Jednak byłam zadowolona z mojej pracy. Nie mogłam się doczekać efektu końcowego, ale to chyba zrozumiałe. Spacerowaliśmy tak sobie z Dawidem kiedy to nagle podbiegła do nas grupka dziewczynek. Zaczeły przytulać się do Kwiatkowskiego i prosiły go o autografy. Dawid oczywiście się zgodził. Później fanki Kwiata poprosiły go żeby zrobił sobie z nimi zdjęcia ku mojemu zdziwieniu mnie też poprosiły. Zaczeły się pytać czy naprawdę jestem z Dawidem i prosiły mnie, żebym opiekowała się ich idolem. Uśmiechnęłam się do nich i obiecałam im, że na pewno nie będzie przeze mnie cierpiał. Ucieszyłam się kiedy zobaczyłam, że tak pozytywnie mnie przyjeły i nie uważają mnie za swojego wroga. Nie ukrywam tego się najbardziej bałam podczas spotkania z nimi. Koło godziny 18 po dość długim zwiedzaniu doszliśmy do hotelu. Spakowaliśmy się i pojechaliśmy do domu.

*Oczami Dawida*
Cieszyłem się, że już wracamy. Czekało mnie jeszcze dużo pracy, ponieważ za dwa tygodnie miała wyjść moja debiutancka płyta. Tak właściwie wszystko szło po mojej myśli teledysk nagrany, płyta prawie gotowa a dotego znalazłem jedna z najważniejszych osób w moim życiu. Kiedy dotarliśmy tylko do Warszawy razem z Fabienne udaliśmy się do mojego mieszkania. Przed drzwiami czekała na nas Magda. Była trochę zestresowana i zdezorientowana.
- Hej co tu robisz ?- spytałem.
- Przepraszam, że tak dziś nagle ale muszę wam coś powiedzieć o Ksawerym- powiedziała pospiesznie dziewczyna.
- A co on znowu wymyślił ? - spojrzałem na nią.
Spojrzałem na Fabienne a następnie otworzyłem drzwi.
Weszliśmy wszyscy razem do środka i zaczęliśmy rozmawiać to co usłyszałem po prostu zwaliło mnie z nóg.

---------------------------
Miłego czytania :D
Wiem rozdział na dwa razy, ale nie umiem jeszcze pogodzić szkoły z pisaniem. Chce jednak być systematyczna i mam nadzieję, że to zrozumiecie :) Obiecuje będzie się jeszcze dużo działo, ale to pomału. Miłej niedzieli <3


Liebster Award

Dziękuje za nominację Zu Za :)
1.Ile masz lat? 17 :)
2.Czemu akurat blog o takiej tematyce? Chciałam pokazać życie, marzenia i problemy zwykłych nastolatków. Równie dobrze mogłoby być to dwójka zwykłych nastolatków, jednak uważam, że dodanie tu kogoś sławnego sprawia, że to opowiadanie jest ciekawsze :)
3.Czy należysz do jakiegoś fantomu? Jak tak to do jakiego? Nie nie należe, jakoś nie jestem za tym, żebym należeć do czegoś takiego owszem mam idoli i można powiedzieć,że jestem "fanką" ale to tylko tyle :)
4.Kto jest twoim idolem? Luca Hänni, Fabienne Rothe,
5.Co cię zainspirowało do stworzenia bloga? Chciałam wylać gdzieć to co siedzi gdzieś we mnie :)
6.Czy masz jakiś wrgów? Raczej każdy ich ma :)
7.Gdybyś mogła spędzić dzień z jakimś celebrytą kogo byś wybrała? Luca Hänni
8.Czy cieszysz się z nominacji? Tak, to bardzo miłe :)
9.Kolor oczu? Brązowe
10.Kolor włosów? Brązowy
11. Masz rodzeństwo? Nie

Moje pytania :
1. Dlaczego piszesz bloga ?
2. Twoje zainteresowania ?
3. Czy wierzysz w miłość od pierwsze wejrzenia ?
4. Jakie jest twoje marzenie ?
5. Jakiej muzyki najchętniej słuchasz ?
6. Jakby jutro miał być koniec świata co byś zrobiła ?
7. Czy jest coś czego żałujesz ?
8. Twój ulubiony kolor ?
9. Gdzie chciałabyś jechać na wakacje ?
10. Ulubiony przedmiot w szkole ?
11. Kim chciałabyś być ?

Nominuję:
http://foreverbelievee.blogspot.com/
http://angelikaandzia.blogspot.com/
http://dawidkwiatkowski-opowiadanie.blogspot.com/
http://dawid-kwiatkowski-moja-historia.blogspot.com/
http://unikalny-cud.blogspot.com/